Komisja Europejska zażądała w poniedziałek od dziewięciu krajów członkowskich UE zwrotu prawie 120 mln euro otrzymanych w ramach subwencji rolnych. Powodem jest zła kontrola wykorzystania subwencji i naruszanie zasad ich wydawania.
Największego zwrotu domagają się władze brukselskie od Francji, która ich zdaniem powinna oddać 27,68 mln euro z powodu niewłaściwej kontroli w sektorze gruntów ornych oraz 20,81 mln euro z powodu braku właściwej weryfikacji wydatków w sektorze sadowniczym i warzywnym.
Z kolei Włochy mają zwrócić 19,06 mln euro z powodu nieprzestrzegania przepisów przy wydatkowaniu środków rozwojowych przeznaczonych dla młodych rolników.
Wielka Brytania natomiast ma oddać 16,8 mln euro wydane bez właściwej kontroli jako pomoc dla sektora gruntów ornych.
Decyzja Komisji w sprawie zwrotu dotyczy także Hiszpanii, Niemiec, Grecji, Belgii, Holandii i Portugalii.
- Podatnicy europejscy muszą mieć pewność, że ich pieniądze wydawane są właściwie. Obowiązkiem Komisji jest odzyskanie funduszy, które wydano źle i to właśnie czynimy - oświadczył w poniedziałek w specjalnym komunikacie komisarz UE do spraw rolnictwa Franz Fischler.