Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Kebab z wieloryba czy rekina - tylko na Islandii

5 stycznia 2016

 Malownicze zachody słońca, parujące baseny pod gołym niebem i przysmaki będące prawdziwym wyzwaniem dla zmysłów, jak choćby sfermentowane mięso rekina. To tylko niektóre z atrakcji, jakie zimą oferuje Islandia.

Malownicze zachody słońca, parujące baseny pod gołym niebem i przysmaki będące prawdziwym wyzwaniem dla zmysłów, jak choćby sfermentowane mięso rekina. To tylko niektóre z atrakcji, jakie zimą oferuje Islandia.

Nocny wiatr popycha nas, gdy przemierzamy ciche uliczki Reykjaviku. Mijamy wystawę rzeźb w prywatnym ogrodzie, a potem kościół z wieżą w kształcie rakiety kosmicznej i posągiem Leifa Erikssona przy wejściu. Idziemy z pochylonymi głowami, by jakoś bronić się przed falą zimnego powietrza i podnosimy wzrok tylko na moment. Jeden rzut oka musi wystarczyć, by obejrzeć witryny z wełnianymi czapkami i grubymi swetrami robionymi na drutach.

Zmierzamy do Vegamot, popularnego baru i restauracji, gdzie kobieta w parce wykończonej futerkiem poleca nam łososia z kluskami po azjatycku i bożonarodzeniowe piwo.

– U nas chłód określa nie temperatura, ale siła wiatru – wyjaśnia.

Mimo groźnie brzmiącej nazwy w Islandii panuje stosunkowo łagodny klimat. Zimą wskazania termometrów oscylują wokół 2 stopni powyżej zera, ale gdy zaczyna wiać, nawet przy takiej temperaturze zimno może być przeszywające. Hakarl, czyli mięso rekina, sznaps, cienkie placki laufbrau? i kebab z wieloryba, zapierające dech w piersiach krajobrazy i gorące źródła – to tylko kilka moich ulubionych atrakcji zimowej Islandii.

Jeśli na lotnisku Keflavik wylądujecie późnym popołudniem w listopadzie, na światło dzienne będziecie czekać co najmniej do 9 rano następnego dnia. W grudniu i styczniu dnieje jeszcze później – około 11. Warto czekać, bo wschodzące powoli słońce rzuca łagodne różowe światło na zaśnieżone szczyty górskie i błękitne morze otaczające stolicę Islandii.

Przybrzeżne miasto bardziej przypomina rybacką osadę w Nowej Anglii, niż kosmopolityczną stolicę. Zdaniem Pico Iyera, autora przewodników turystycznych, ze względu na położenie pośrodku Atlantyku, niedaleko koła podbiegunowego, Islandia jest jednym z najbardziej osamotnionych miejsc na Ziemi. Ale i jednym z najszczęśliwszych, przekonuje Eric Weiner w książce "Geografia szczęścia".

 


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę