Ministerstwo gospodarki nie wprowadza nowego podatku za jazdę samochodem firmowym w celach prywatnych. Resort proponuje nowy, prostszy sposób rozliczenia istniejącego już podatku. Rozwiązanie to byłoby tańsze dla przedsiębiorcy i pracownika oraz korzystne dla fiskusa. MG chce wprowadzić ryczałt w określonej, stałej, ale przede wszystkim niskiej kwocie.
Dziś kwestia rozliczania podatkowego takich świadczeń jest regulowana w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych na podstawie ogólnych przepisów. Na podstawie art. 11 ust. 2 i 2a pkt 4 ustawy o PIT organy skarbowe przyjmują, że podstawa opodatkowania powinna wynosić tyle, ile kosztuje wynajem takiego samego pojazdu w wypożyczalni samochodów. Jest to, zdaniem Ministerstwa Gospodarki, skrajnie niekorzystne i dla pracownika, i dla przedsiębiorcy. Sytuacja ta w efekcie nie przynosi żadnego pożytku także budżetowi państwa.
Obecnie trwa dyskusja o wysokości proponowanego przez MG ryczałtu, zastępującego dotychczasowe skomplikowane wyliczenia. Ministerstwo Gospodarki chce ustalenia niskiej opłaty oraz wskazania już na etapie założeń mechanizmu prowadzącego do jej ustalenia. Z kolei Ministerstwo Finansów uważa, że deklarowanie mechanizmów ustalania ryczałtu na etapie założeń jest przedwczesne.
Celem MG jest uproszczenie rozliczeń prowadzonych przez przedsiębiorców.