Gdy na początku 2014 roku Minister Finansów wprowadzał 15 % podwyżkę akcyzy, podczas posiedzenia Sejmowej Komisji ds., Rolnictwa pytałem, jakie są przewidywania dotyczące obniżenia sprzedaży i produkcji alkoholu w Polsce – mówi Michał Cieślak, ekonomista z Buska w świętokrzyskim
Resort finansów w wyniku wprowadzanej podwyżki cen ocenił spadek sprzedaży na poziomie 3% - minął rok a dzisiejsze dane wskazują na 20 % spadek produkcji w branży spirytusowej w Polsce.
- Bilans więc jest prosty - 15 % podwyżka akcyzy spowodowała 5% spadek wpływu do budżetu państwa, a więc strata ponadto doprowadziła do spadku sprzedaży produktów rolnych do gorzelni, a największe uderzenie trafi w małe sklepy gminne i osiedlowe których alkohol stanowi około 10 % przeciętnego obrotu. Ekonomia ma swoje podstawowe i odwieczne prawa zadziwiające jest to, że w Ministerstwie Finansów o nich nie słyszano – dodaje Cieślak
Jest to kolejny gwóźdź do trumny dla drobnych sklepików i małego handlu , ponieważ w najbliższym planowane jest uruchomienie w Polsce 3500 małych sklepów zagranicznych marek sieciowych jak. np Globi należącej do Carrefur.
- Małe sklepik naszych sąsiadów na naszych osiedlach i w naszych gminach zaopatrywały się na lokalnych giełdach i w lokalnych przetwórniach - zarabiał rolnik, producent zwierząt gospodarskich, transport, hurtownik, przetwórnia, sklepik, było kilka miejsc pracy - dziś zarobi market a podatki zapłaci na Cyprze natomiast produkty i żywność sprowadzi spoza naszego kraju. Jest to kolejne dziadostwo tego państwa z którym trudno jest się pogodzić- podsumowuje Cieślak.