Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Gronicki dwa razy obronił fotel

29 czerwca 2005
Próba odwołania ministra finansów na trzy miesiące przed wyborami to rzecz kuriozalna. Widać, że wkraczamy w przedwyborczą gorączkę - mówił podczas debaty nad odwołaniem ministra Gronickiego premier Marek Belka. Sejm nie zdołał wczoraj odwołać ministra.

LPR i Samoobrona domagały się głowy ministra za starania na rzecz wejścia Polski do strefy euro, PiS i PSL - za pomysł drastycznej podwyżki akcyzy.

W obu głosowaniach minister miał przeciwko sobie więcej posłów na "nie" niż obrońców, ale krytykom zabrakło kilku głosów do wymaganej większości (231 głosów). Gronickiego wybroniły: SLD, SdPl, UP oraz Stronnictwo Gospodarcze Romana Jagielińskiego. Wniosek LPR i Samoobrony poparło 205 posłów opozycji, 188 było przeciw odwołaniu ministra. Za wnioskiem PiS-PSL było 208 posłów przy 187 - przeciw.

Część opozycji skupiła się na przekonywaniu o szkodliwości euro. Gabriela Masłowska (LPR) miała za złe ministrowi Gronickiemu, że chce szybko spełnić wymagane przed przyjęciem euro warunki UE, m.in.: deficyt poniżej 3 proc. PKB i dług publiczny mniejszy niż 60 proc. PKB.

Dlaczego nie powinniśmy wchodzić do strefy euro? Bo to pogrzebanie państw narodowych. Panie ministrze Gronicki: uczestniczy pan w procesie likwidacji Polski! –  dramatycznie wykrzykiwała posłanka Masłowska. Zaproponowała, by dzień 28 kwietnia uczynić Dniem Urodzin Polskiego Złotego, a z NBP wyrzucić zwolenników euro.

Wtórował jej lider Samoobrony Andrzej Lepper. Nie widzi on problemu w tym, że nasz dług publiczny stale idzie w górę: Po co mamy trzymać nasz dług na tak niskim poziomie, niespotykanym w innych krajach? Po co się ograniczać? Wystarczy sięgnąć po rezerwę rewaluacyjną i rezerwy walutowe, to da nam kilka miliardów na kredyty dla przedsiębiorstw.

W obronie swojego ministra wystąpił premier Marek Belka: Polska w strefie euro to nie fanaberia ministra Gronickiego, a decyzja tej izby o ratyfikacji traktatu akcesyjnego.

Wchodząc do Unii Europejskiej, wiedzieliśmy, że to oznacza w przyszłości strefę euro –  mówił broniący ministra Edward Wojtalik (SdPl).

Markowi Sawickiemu (PSL) nie wystarczyło, że minister Gronicki wycofał się z podwyżek akcyzy na olej opałowy i gaz płynny.

Po zapowiedziach podwyżek ceny na rynku wzrosły o 20 proc. Może to było zamierzone działanie na rzecz tych, którzy mają ten kupon odciąć? –  pytał ludowiec.

Sawicki: Nie odważyłbym się powiedzieć, że minister finansów jest ojcem polskiej mafii paliwowej, ale jakoś dziwnie za dużo jest luk w rozporządzeniach, a okazja czyni złodzieja.

Spryt różnej łobuzerii jest niewyczerpany. Nie ma innego sposobu na ukrócenie mafii paliwowej jak zrównanie stawek akcyzy, choć propozycje MF nie były dobrze przygotowane –  bronił ze swadą swego ministra premier Belka. A sam minister jeszcze raz przyznał się, że popełnił błąd.

Zbigniew Chlebowski (PO) atakował ministra za wzrost długu publicznego, brak reformy finansów, zaniżanie dotacji do FUS i KRUS, by deficyt był sztucznie niższy, czy zamiłowanie do podnoszenia podatków.

W takich warunkach politycznych nie jest możliwe nominalne obniżenie długu, można jedynie zmniejszać relację długu do PKB. W 2004 r. wyniosła ona 50,2 proc., w tym roku będzie poniżej 53 proc. –  bronił się minister Gronicki.

Przypomniał, że to Sejm nie kwapił się do uchwalania ustaw reformujących finanse, w Sejmie też powstała koncepcja obłożenia najbogatszych 50-proc. stawką.

Uspokajał, że w tym roku mimo wolniejszego tempa wzrostu i niższej inflacji "napięć w budżecie nie ma".

Wykonanie tegorocznego budżetu idzie jak po sznurku –  chwalił ministra Marek Belka.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę