Tysiące policyjnych emerytów - dziś jest ich ponad 146 tys. - od lat dostają wyższe emerytury, niż wynikałoby to z wysługi lat, informuje "Rzeczpospolita". Powodem jest nieprecyzyjne prawo i przestarzały system komputerowy naliczający świadczenia.
Problem dotyczy nawet funkcjonariuszy, który ze służby odeszli już w połowie lat 90., a więc blisko 20 lat temu. Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który wypłaca świadczenia, od lat znał problem, ale nie zrobił nic, by nieszczelny system zabezpieczyć. Efekt? - Raz przyznanych emerytur, choć za wysokich, nie można już odebrać.
Część zbadanych przypadków miała podwyższoną emeryturę o 0,01 proc. Dlaczego? - Wymiar świadczenia automatycznie zaokrąglał bowiem w procentach komputerowy system "Emeryt" - zawsze na korzyść funkcjonariuszy.
Ile podatnicy stracili na dziurawym systemie? - Nie wiadomo. MSW, który skontrolował ponad pół tysiąca emerytur, znalazł błędnie naliczone świadczenia w 11 proc. przypadków. - Zważywszy że funkcjonuje on tak od blisko 20 lat i obejmuje setki tysięcy policjantów-emerytów, to może być suma znaczna. Średnia policyjna emerytura wynosi dziś 3,7 tys. zł.