Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ekolodzy zachęcają by nie jeść mięsa w Dzień Praw Zwierząt

3 grudnia 2015
Ekolodzy z Klubu Gaja zachęcają, by 22 maja, gdy przypada Dzień Praw Zwierząt, Polacy nie jedli mięsa, tylko wegetariańskie potrawy. Ich zdaniem będzie to "realne działanie na rzecz zwierząt masowo wykorzystywanych przez przemysł".

"Zwierzęta hodowlane przeznaczone są dla nas - konsumentów. To, co kupujemy i co jemy ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie, a także na los zwierząt hodowlanych" - uważa lider Klubu Gaja Jacek Bożek.
Jak zaznaczył, 22 maja jest doskonałą okazją, aby upowszechnić wiedzę o wpływie przemysłowej hodowli zwierząt na zdrowie człowieka, środowisko i zmiany klimatu. Przypomniał, że na świecie hodowanych jest ok. 70 miliardów zwierząt, z czego dwie trzecie w hodowlach przemysłowych. "Hodowla zwierząt to źródło 18 proc. emisji gazów cieplarnianych, w tym podtlenku azotu i metanu. To więcej niż transport, który produkuje 14 proc." - wyjaśnił Bożek.
Koordynatorka akcji Katarzyna Chałas z Klubu Gaja podkreśliła, że ekolodzy chcieliby, aby 22 maja ludzie mieli na uwadze nie tylko psy i koty, ale również zwierzęta, którym nadali miano gospodarskich, hodowlanych oraz rzeźnych. "Im również, a może w szczególności, należy się humanitarne traktowanie, opieka i szacunek" - dodała.
Klub Gaja obchody święta organizuje wspólnie z Biblioteką Śląską w Katowicach. 22 maja przed placówką odbędą się happeningi przygotowane przez młodzież. Otwarta zostanie wystawa "Pomóż ratować zwierzęta"; ekolodzy będą opowiadali o uratowanych koniach, które miały trafić do rzeźni. Wyświetlany ma być film dokumentalny "To tylko zwierzęta", który ukazuje m.in. hodowlę zwierząt na mięso, jaja, futra. Zachęca zarazem do aktywności na ich rzecz. Zdaniem reżysera Łukasza Musiała jest ważne jest, aby młodzież poznała "w jaki sposób ludzie zniewalają i wykorzystują zwierzęta".
Dzień Praw Zwierząt, który obchodzą ekolodzy, nawiązuje do uchwalenia przez Sejm ustawy o ochronie zwierząt. Stało się to 22 maja 1997 roku. Jej pierwszy artykuł podkreśla, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Jacek Bożek dodał, że słowa ustawy dotyczą nie tylko psów i kotów, ale też zwierząt cyrkowych, czy hodowlanych jak kurczaki i świnie.
Klub Gaja powstał na przełomie lat 80. i 90. Zrzesza kilkuset członków. Angażował się m.in. w akcję poparcia wniosku o przyjęcie ustawy "O ochronie zwierząt". Pod ich petycją w tej sprawie podpisało się 600 tys. Polaków. Była to największa kampania obywatelska na rzecz praw zwierząt w naszym kraju. W 2009 r. dzięki działaniom Klubu Gaja Sejm do listy kręgowców objętych tymi przepisami dopisał też ryby hodowlane.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę