Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Do 15 czerwca rolnicy mogą ubiegać się o nadanie numeru gospodarstwa

2 czerwca 2004

Do 15 czerwca 2004 r. rolnicy mogą ubiegać się o nadanie numeru gospodarstwa. Dzięki temu spóźnialscy mają jeszcze szansę uzyskania dopłat bezpośrednich. Póki co, chłopi mierzą pola i szukają tych, którzy pomogą im wypełnić formularz.

Decyzję o przedłużeniu ostatecznego terminu wpisu do ewidencji gospodarstw z 31 maja do 15 czerwca br. (ostateczny termin składania wniosków o płatności bezpośrednie w pełnej kwocie) podjął prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w "trybie awaryjnym" dopiero wczoraj.

Rolnicy, którzy nie mają jeszcze numeru gospodarstwa (koniecznego do uzyskania dotacji), nie będą musieli czekać tak, jak wcześniej 21 lub 14 dni, ale dostaną go "od ręki".

- System IACS działa sprawnie, nie mamy zaległości w nadawaniu numerów, więc możemy pomóc rolnikom - przyznaje rzecznik prasowy Iwona Musiał.

Zainteresowanym dotacjami unijnymi zostały tylko dwa tygodnie. Tymczasem na Kujawach i Pomorzu formularze złożyło tylko 35 proc. rolników. Wynik nie jest rewelacyjny, ale w agencji nie kryją zadowolenia, bo jeszcze dwa tygodnie temu o dopłaty starał się jedynie co 10 uprawniony.

- To efekt naszych dyżurów w urzędach gminy - twierdzi Józef Leszek, kierownik biura powiatowego we Włocławku. Rolnikom pomagają także izba rolnicza, ośrodki doradztwa rolniczego i banki spółdzielcze.

Część gospodarzy korzysta z usług firm prywatnych, które za pomoc w wypełnieniu wniosku żądają 30-50 zł. - Warto jednak zwrócić uwagę, czy działają legalnie i nie powołują się na akredytację agencji, ponieważ nie udzielaliśmy jej nikomu - przypomina Musiał.

We Włocławku jeden z prywatnych doradców ma swoją siedzibę w tym samym budynku, co ARiMR. Jednak, jak mówią pracownicy agencji, oblężenia nie widać.

Widać je za to tam, gdzie można kupić GPS-y (urządzenia do satelitarnego mierzenia pól). Jedna z toruńskich firm tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni sprzedała 50 sztuk.

- Kupują rolnicy, gminy i ośrodki doradztwa rolniczego - wyjaśnia właściciel Jerzy Bartłomiejus. Tańszy model kosztuje prawie 1,4 tys. zł (500 zł więcej GPS z możliwością drukowania mapy). Obsługa jest prosta: trzeba obejść pole z urządzeniem w dłoni, a potem nacisnąć przycisk - wyniki pojawią się same.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę