Biogas Poland 2025 950
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

UE–Maroko: groźny precedens w handlu, ostrzegają Copa i Cogeca

2 października 2025
UE–Maroko: groźny precedens w handlu, ostrzegają Copa i Cogeca

w COREPER państwa członkowskie dyskutują i podejmowują decyzję w sprawie propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej zmiany umowy handlowej UE z Marokiem. Korekta ta jest następstwem wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z października 2024 r., który uznał, że dotychczasowa umowa naruszała zasadę samostanowienia narodu Sahary Zachodniej – regionu, który nigdy nie zawarł żadnej umowy handlowej z Unią.

Kontrowersyjna poprawka

Proponowana zmiana miałaby – poprzez zabieg prawny – rozszerzyć preferencyjne taryfy przyznane Maroku również na produkty pochodzące z Sahary Zachodniej. Choć produkty te musiałyby formalnie wskazywać Saharę Zachodnią jako miejsce pochodzenia, certyfikaty zgodności nadal byłyby wystawiane przez Maroko.

Organizacje rolnicze UE ostrzegają, że jest to niebezpieczny precedens, który podważa uczciwość rynku i stawia pod znakiem zapytania respektowanie przez Unię wyroków prawa międzynarodowego.

Manipulacja oznakowaniem i ryzyko dla europejskich producentów

Największe obawy budzi planowany mechanizm etykietowania, który wprowadziłby nowy kod lub oznaczenie dla produktów z Sahary Zachodniej, w praktyce prezentując je jako marokańskie. To mogłoby wprowadzać konsumentów w błąd oraz tworzyć nierówną konkurencję dla producentów europejskich.

Rolnicy z UE już teraz silnie odczuwają skutki preferencyjnych taryf dla towarów marokańskich – zwłaszcza w przypadku pomidorów oraz innych owoców i warzyw. Nowa propozycja zmuszałaby ich do zaakceptowania uprzywilejowanego dostępu także dla produktów, które w ogóle nie pochodzą z Maroka, bez przeprowadzenia jakichkolwiek negocjacji.


Komentarz redakcyjny ppr.pl

Trudno to nazwać inaczej niż skandalem. Komisja Europejska po raz kolejny pokazuje, że interesy rolników europejskich – a zwłaszcza polskich – są dla niej sprawą drugorzędną. Zamiast respektować wyrok Trybunału Sprawiedliwości i bronić zasad prawa międzynarodowego, Komisja szuka sposobu, aby obejść prawo i dalej faworyzować import z Afryki Północnej.

Dla polskich producentów pomidorów, papryki czy owoców miękkich oznacza to jedno: jeszcze większą presję cenową i nierówną konkurencję. Rolnik z Podkarpacia czy Mazowsza musi spełniać rygorystyczne normy środowiskowe, ponosić gigantyczne koszty energii i pracy, a jego produkt jest kontrolowany na każdym etapie. Tymczasem pod przykrywką „preferencyjnych taryf” na rynek unijny trafią towary, których jakość, bezpieczeństwo i faktyczne pochodzenie pozostają w cieniu poważnych wątpliwości.

To nie tylko kwestia ekonomiczna, ale i polityczna. Jeśli Unia będzie w ten sposób naginać przepisy i ignorować własne sądy, to gdzie leży granica? Dziś Sahara Zachodnia, jutro może inne terytoria sporne. Polscy rolnicy znów są zakładnikami brukselskich gier i ustępstw wobec lobby importerskiego.

Dlatego apel Copa i Cogeca trzeba traktować poważnie. Polska dyplomacja powinna głośno i jednoznacznie sprzeciwić się tej propozycji – w imię uczciwego handlu, poszanowania prawa i elementarnej solidarności z własnym rolnictwem.

oprac, e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

Sztuczna inteligencja agentyczna – zdolna do samodzielnego podejmowania decyzji ...

Od 2001 do 2019 roku w Polsce odnotowywano średnio 6 mld zł rocznie strat bezpoś...

Polska stoi przed koniecznością przeprowadzenia głębokiej transformacji energety...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę