biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Rolnicy na papierze bogaci, w rzeczywistości bankruci – czy GUS pudruje kryzys?

6 października 2025
Rolnicy na papierze bogaci, w rzeczywistości bankruci – czy GUS pudruje kryzys?

GUS raportuje stabilność i „odporność” polskiego rolnictwa. Na wsi widzimy co innego: spadek opłacalności, wyprzedaż majątku, desperackie oddawanie plonów. Sprawdzamy, które wskaźniki w raportach mijają się z doświadczeniem rolników i czy sposób liczenia nie służy politycznemu „uspokajaniu” nastrojów przed strajkiem generalnym.

1️⃣ Papier przyjmie wszystko

W najnowszym raporcie GUS czytamy, że „polskie rolnictwo zachowuje stabilność”, a „produkcja globalna sektora wzrosła o 3,4%”.

Problem w tym, że takie dane są statystycznie prawdziwe, ale ekonomicznie bezwartościowe.

Agregaty uśredniają wyniki z całego kraju – wysokie plony na kilku dużych gospodarstwach z Mazowsza czy Kujaw maskują faktyczny upadek tysięcy mniejszych producentów z południa i wschodu Polski.

Koszty w wielu przypadkach przerzucane są do kategorii „pozasystemowych” (np. nieopłacona praca rodzinna, amortyzacja sprzętu, własne paliwo). Dzięki temu arkusze Excela w GUS-ie wyglądają schludnie, ale realny cash-flow gospodarstw jest dramatycznie ujemny.

2️⃣ Wartość produkcji ≠ dochód rolnika

GUS operuje pojęciem „wartości produkcji” — to łączna kwota sprzedaży, nie dochód.

To tak, jakby uznać, że sklep zarabia tyle, ile sprzedaje towaru, nie odejmując kosztów.

Tymczasem rzeczywisty dochód rolnika po odliczeniu wydatków (nawozy, energia, serwis, leasing, paliwo, kredyty) spada od czterech lat z rzędu.

Z wyliczeń PPR wynika, że w 2025 roku przeciętny rolnik dopłaca do każdej tony zboża 200–250 zł, a przy produkcji warzyw polowych – nawet 0,80 zł do każdego kilograma.

3️⃣ Deflatory i „ceny stałe” – kreatywna stabilność

Urzędowe raporty pokazują wzrost produkcji w tzw. cenach stałych, czyli po „odjęciu wpływu inflacji”.

Brzmi dobrze, ale to czysta księgowa iluzja.

W praktyce inflacja zjada nie tylko dopłaty, ale i całą rentowność. W gospodarstwach, gdzie koszty energii i nawozów wzrosły o 50–70% w ciągu dwóch lat, „stabilność” oznacza coraz większą stratę realną.

4️⃣ Dopłaty, które zjada inflacja i odsetki

 W raportach dopłaty unijne nadal figurują jako „wsparcie rolnika”.

W rzeczywistości — po odjęciu inflacji i odsetek od kredytów — dopłata nie jest wsparciem, lecz rekompensatą za przetrwanie.

Rolnik dostaje np. 30 tys. zł w dopłatach, a 25 tys. oddaje w odsetkach, paliwie i nawozach.

To nie pomoc, to błędne koło.

5️⃣ Import i „tańszy surowiec” – statystyczny plus, gospodarczy minus

 

Z punktu widzenia urzędnika, import zboża czy warzyw obniża ceny dla konsumenta – więc w statystyce wygląda jak sukces.

Ale dla rolnika to cios.

Papryka z Maroka, jabłka z Ukrainy, wieprzowina z Danii – wszystko to obniża krajowe ceny skupu i wypycha z rynku polskich producentów.

A GUS dalej notuje: „stabilność podaży żywnościowej”.

Stabilność tak – tylko że cudza, nie nasza.

Rolnictwo-jak GUS pudruje kryzys

7️⃣ Konsekwencje polityczne: pudrowanie gniewu

Według ekspertów, łagodny ton raportów GUS może mieć konkretne polityczne zadanie – zmniejszyć społeczne zrozumienie dla nadchodzącego strajku generalnego rolników.

Bo jak przekonać opinię publiczną, że sytuacja jest dramatyczna, skoro w oficjalnych danych „wszystko się zgadza”?

To klasyczna metoda „uspokajania emocji” liczbami.

Tyle że na wsi nie da się uspokoić pustego portfela.

8️⃣ Plan naprawczy

Rolnicy i organizacje branżowe domagają się jawności metodologii GUS i włączenia ich w proces raportowania.

PPR postuluje powołanie:

  • Panelu ds. Prawdy Rolniczej – z udziałem izb, związków i ekonomistów,
  • kwartalnych raportów opłacalności realnej,
  • monitoringu kosztów paliwa, nawozów i energii,
  • interwencyjnych mechanizmów stabilizujących ceny.

Nie można budować polityki na fikcji.

�� Głos redakcji PPR.pl

„Papier zniesie wszystko, ale polska wieś już nie.”

Jeśli państwo utrzymuje w statystykach obraz dobrobytu, gdy rolnicy oddają plony za darmo, to znaczy, że coś jest bardzo nie tak. Coś tu nie gra.

Czas przestać pudrować rzeczywistość. Rolnicy potrzebują polityki opartej na prawdzie — na realnych kosztach, realnych cenach i realnym wsparciu płynności.

➡️ PPR apeluje: potraktujmy rolników wyjątkowo! Ich produkcja to bezpieczeństwo żywnościowe!

To powinna być urzędowo chroniona infrastruktura krytyczna.

Obywatele już to wiedzą. Tylko rząd – jeszcze nie.

A jeśli udaje, że nie wie – to trzeba zapytać: DLACZEGO?

Rolnictwo-jak GUS pudruje kryzys


autor, Marek Kozak ppr.pl


POWIĄZANE

Na łamach Klubu Jagiellońskiego Kamil Wons kreśli obraz nowego podziału, który r...

Papryka, jabłka, zboże… To nie gest dobroci, ale dramat bezsilności. Polska wieś...

Sztuczna inteligencja agentyczna – zdolna do samodzielnego podejmowania decyzji ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę