- W bieżącym sezonie, mimo nie najlepszych zbiorów, pod wpływem poprawy sytuacji na światowym i europejskim rynku, krajowe ceny zbóż są niższe niż w poprzednim sezonie. W ostatnich tygodniach ceny zbóż powoli wzrastają, co jest naturalnym zjawiskiem w tej części sezonu. Skala wzrostu jest jednak znacznie mniejsza niż w styczniu 2011 r., a poziom cen kształtuje się wyraźnie poniżej ubiegłorocznego. Krajowe ceny zbóż są znacząco wyższe od ceny interwencyjnej, mimo że ta ostatnia, przeliczona na złote, jest najwyższa od kilku lat - napisał IERiGŻ w raporcie.
- Do nowych zbiorów utrzymają się bowiem wysokie ceny zbóż, a kolejne załamanie produkcji trzody chlewnej wywołane (nie tylko w Polsce) bardzo wysokimi cenami zbóż i pasz (nie tylko w Polsce) skutkować będzie wysokimi cenami przede wszystkim żywca wieprzowego, ale również drobiu. Dobre wyniki uzyskiwane w handlu zagranicznym przetworami mlecznymi i wołowiną sprzyjać też będą wysokim cenom mleka i bydła - dodano.
IERiGŻ pisze, że na rynku zbóż utrzymują się wysokie ceny, przy małych obrotach.
- Pojawiające się obawy co do przyszłych zbiorów w Europie (mroźna zima), a zwłaszcza na Ukrainie i w Rosji (susza jesienna i zmniejszenie powierzchni zasiewów zbóż ozimych) skutkują wzrostem cen zbóż w transakcjach terminowych na największych giełdach światowych. Wprawdzie umacniający się w ostatnich tygodniach złoty sprzyja importowi i zmniejsza konkurencyjność polskiego eksportu, ale dotychczas nie pojawiły się większe dostawy zbóż z importu. Jeśli złoty będzie się nadal umacniał mogą się w Polsce pojawić większe ilości zbóż importowanych ze Słowacji i Węgier. Nie spowoduje to jednak większych obniżek cen zbóż do końca obecnego sezonu, zwłaszcza że zapowiadane jest wprowadzenie przez Rosję ograniczeń eksportowych w 2012 r. - napisano.