Właścicielom małych firm pozostały dwa tygodnie na przejście na 19- procentową liniową stawkę podatku.
Od tego roku osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą mają wybór: nadal mogą rozliczać się z fiskusem "po staremu", czyli według stawek progresywnych PIT - 19, 30 i 40 procent lub wybrać jednolitą 19-procentową stawkę. W tym drugim przypadku stracą jednak wszystkie obowiązujące jeszcze ulgi podatkowe, również te w ramach praw nabytych.
– Przedsiębiorcy, którzy chcą przejść na nowy system rozliczeń muszą do 20 stycznia złożyć stosowne oświadczenie do naczelnika właściwego urzędu skarbowego – informuje Cyprian Marcinkowski, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Bydgoszczy. – Podatnicy, którzy skorzystają ze stawki liniowej będą do 20 dnia każdego miesiąca płacić zaliczkę. Będzie ona wyliczona na podstawie różnicy pomiędzy 19 proc. podatkiem od dochodu osiągniętego od początku roku, a sumą należnych zaliczek.
Przedsiębiorcy, którzy rozpoczną działalność już w trakcie roku podatkowego, muszą zdecydować się na wybór formy opodatkowanie najpóźniej do dnia uzyskania pierwszego przychodu. Z jednolitej 19-procentowej stawki nie będą mogli skorzystać podatnicy świadczący usługi na rzecz byłego pracodawcy, który zatrudniał ich w poprzednim lub aktualnym roku podatkowym.
– Stawka liniowa to dość wygodna forma opodatkowania – twierdzi Marcinkowski. – Zanim jednak przedsiębiorca się na nią zdecyduje powinien skalkulować czy to się mu opłaci.
Zgodnie z ustawą, o rezygnacji z liniowej stawki przedsiębiorca również musi powiadomić najpóźniej do 20 stycznia każdego kolejnego roku.