biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Cukrownia na sprzedaż

22 grudnia 2006

W przyszłym roku należy się spodziewać przetargu na sprzedaż obiektów i terenu Cukrowni Ostrowy (powiat kutnowski, województwo łódzkie) - mówi Łukasz Wróblewski, rzecznik prasowy Krajowej Spółki Cukrowej. - Decyzja o sprzedaży musi najpierw zostać zatwierdzona przez organy statutowe spółki.

Teraz, po raz pierwszy od 1847 roku, kiedy to zbudowano zakład, nie produkuje on cukru. Przed sezonem ostatecznie wygaszono produkcję. W tej chwili pracuje tylko magazyn, zresztą na potrzeby przede wszystkim Cukrowni Dobrzelin i w niewielkiej części dla Brześcia.

- W Ostrowach pracuje teraz kilkanaście osób - dodaje Łukasz Wróblewski. - Wkrótce zostanie ich tylko kilka, bo większość załogi dobrowolnie wybrała odprawy finansowe.

Jednak podczas wielogodzinnych spotkań z prezesami Krajowej Spółki Cukrowej, które wiosną prowadził Komitet Obrony Cukrowni padały wielokrotnie obietnice uruchomienia w oddziale produkcji alternatywnej. Teraz już się o tym nie mówi, choć nigdy nie padło stwiedzenie, że pracownicy mają do wyboru: albo program dobrowolnych odejść, albo alternatywna produkcja. Na dodatek wszystko wskazuje na to, że ze wszystkich wygaszanych cukrowni jedynie Ostrowy przeznaczone będą na sprzedaż.

- Obecnie KSC kończy przygotowania zmierzające do uruchomienia alternatywnej produkcji w dwóch kolejnych wygaszonych oddziałach - dodaje Łukasz Wróblewski. - W Cukrowni Opole w wojewodztwie lubelskim trwa montaż nowej linii do produkcji cukierków, a produkcja ruszy na początku przyszłego roku. Koszt inwestycji to 6,5 mln zł. Nowa produkcja rozpocznie się też w tym samym czasie w Cukrowni Janikowo w województwie zachodnio- pomorskim, gdzie zostaną zainstalowane nowe maszyny do nadruku papieru i opakowa. Koszt tej inwestycji to około 5 milionów złotych.

Wiosną było też głośno o tym, że wygaszana razem z Ostrowami Mała Wieś, ma rozpocząć produkcję biopaliw. Choć inwestor "strategiczny" wycofał się z przedsięwzięcia, to KSC zdecydowała, że pomoże właśnie Małej Wsi. Dlaczego? - nie wiadomo.

- Plan uruchomienia produkcji biopaliw i biokomponentów w kilku naszych oddziałach jest nadal aktualny i cały czas pracujemy nad jego szczegółami - twierdzi Łuksza Wróblewski. -Wśród oddziałów jest wśród również "Mała Wieś", gdzie akurat przedsięwzięcie może ruszyć z udziałem samej KSC bez inwestora zewnętrznego. Plany te jednak nie obejmą Ostrów, skoro już wkrótce będą ogłaszane przetargi na sprzedaż majątku cukrowni.

- Dyrekcja wystąpiła we wrześniu o wycenę majątku Ostrów, a w październiku o zgodę na sprzedaż nieruchomości - mówi Robert Sikorski, dyrektor Cukrowni Ostrowy. - W tej chwili dwie - trzy firmy kontaktują się z KSC w sprawie sprzedaży obiektów zakładu, są też firmy logistyczne, zainteresowane terenem cukrowni. Moim zdaniem terenu i obiektów starczy dla co najmniej dwóch chętnych zakładow.

Co o sprawie mówią byli i obecni pracownicy? Wypowiadają się bardzo niechętnie i proszą o zachowanie anonimowości. Przede wszystkim obwiniają prezesów spółki, którzy, gdy zależało im na wygaszeniu Ostrów, obecywali produkcję alternatywną w zakładzie, a teraz się z tych obietnic wycofali. Mieszkańcy gminy Nowe Ostrowy nie mogą się pogodzić z tym, że zakład, którego nie zniszczyły ani rozbiory, ani wojny światowe, stał się ofiarą tak zwanej "restrukturyzacji" Krajowej Spółki Cukrowej. Tym bardziej, że cuker produkowano to tanio. Dużo taniej, niż w innych, wiodących zakładach spółki. Tak przynajmniej mówią pracownicy zakładu, a podczas długich wiosennych rozmów Komitetu Obrony Cukrowni i związkowców prezesi KSC nigdy nie przedstawili żadnych dokumentów mówiązych o tym, że było inaczej.

Dziś budynek, gdzie produkowano cukier straszy poodcinanymi kikutami jeszcze przed rokiem pracującej instalacji. Dla tych, którzy widzeli pracujące, sprawne urządzenia widok jest porażający. Trudno się z tym pogodzić byłym pracownikom Cukrowni Ostrowy.

- I ja też nie mogę się z tym pogodzić - mówi Konrad Kłopotowski, starosta kutnowski. - W końcu nasz powiat to teren typowo rolniczy. Takiego zakładu jak cukrownia nie zastąpi żadna fabryka opakowań ani firma logistyczna. Tu potrzebna jest firma skupująca i przetwarzająca płody rolne. Bardzo źle się stało, że cukrownia została wygaszona.


POWIĄZANE

Eksport ukraińskiego zboża wyraźnie niższy niż rok temu. Czy to sygnał dla polsk...

Niższe opłaty eksportowe mają wspierać konkurencyjność rosyjskiego zboża na rynk...

Allianz Trade: fala niewypłacalności dopiero przed nami. W Polsce – efekt słaboś...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę