Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Cukier nasz widzę ogromny

31 lipca 2006

Krajowa Spółka Cukrowa ma być połączona z Polmosami i innymi państwowymi firmami z branży rolnej. To nowy pomysł rządu na utworzenie dużej narodowej grupy spożywczej

- Myślimy nad urozmaiceniem produkcji Krajowej Spółki Cukrowej. Są projekty, by zajmowała się ona nie tylko wytwarzaniem cukru - mówi w rozmowie z "Rz" Paweł Piotrowski, wiceminister skarbu państwa. - Jest jeszcze trochę firm państwowych, z którymi mogłaby się połączyć - zapewnia. Szczegóły połączenia są opracowywane. Zdaniem Pawła Piotrowskiego nową strategię KSC będzie mogła zaprezentować w ciągu dwóch lat. Najpierw spółka musi jednak stanąć na nogi, czyli dokończyć restrukturyzację.

Według naszych informacji w skład koncernu ma wejść sześć państwowych wytwórni wódek (Polmosy: Toruń, Bielsko-Biała, Szczecin, Konin, Józefów oraz warszawski Koneser), ale też inne przedsiębiorstwa z sektora przetwórstwa spożywczego, np. Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego w Iławie.

Silna marka
W ten sposób Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza wzmocnić pozycje przedsiębiorstw państwowych. Ministerstwu Rolnictwa zaś marzy się silna marka w branży spożywczej. A zasada łączenia ma być taka: firmy, które nie radzą sobie najlepiej, mają otrzymać wsparcie od innych mocniejszych członków grupy kapitałowej. Aby jednak zamysł ten mógł się udać, oprócz Polmosów i Krajowej Spółki Cukrowej do narodowego koncernu rolnego mają wejść jeszcze duże podmioty państwowe. Jakie - tego nikt nie chce nam zdradzić.

MSP sprawuje nadzór nad kilkudziesięcioma spółkami z branży rolno-spożywczej, należą do nich m.in. wielkopolski Agropol zajmujący się produkcją roślinną, Szczecińskie Zakłady Zbożowo-Młynarskie czy Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego Pektowin, lider w produkcji koncentratu jabłkowego. Połączenie tak różnych i odległych firm w jedną grupę kapitałową może być trudne.

Ekonomiści sceptycznie odnoszą się do pomysłu MSP. Podkreślają, że kondycja państwowych firm nie jest dobra, więc ich łączenie nie przyniesie spodziewanych efektów. - Można połączyć firmy, które nie najlepiej sobie radzą na rynku, ale pytanie, po co? Przede wszystkim słabym przedsiębiorstwom potrzebna jest restrukturyzacja - podkreśla prof. Sławomir Podlaski z SGGW.

Wysokie procenty
KSC już przygotowuje się do nowej roli lidera grupy spożywczej. Spośród 26 swoich oddziałów prowadzi produkcję w 17 zakładach. W tym roku planuje zamknięcie kolejnych pięciu cukrowni, co nie oznacza jednak całkowitego ich zamknięcia. Pracownicy korzystają z programu dobrowolnych odejść, dostają odprawy rzędu 70 tys. zł. Zainteresowanie jest duże. Ale ci, co nie chcą z tego skorzystać, znajdą zatrudnienie przy nowych pracach, np. pakowaniu cukru, produkcji cukierków, folii, sprzedaży środków ochrony roślin.

Największe nadzieje spółka wiąże z przyszłą produkcją biopaliw. - To będzie druga ważna działalność obok produkcji cukru - zapewnia Krzysztof Kowa, prezes KSC.

Plany uruchomienia produkcji bioetanolu z buraków cukrowych dotyczą siedmiu zamkniętych cukrowni. Do tego potrzebne są jednak inwestycje opiewające nawet na 450 mln złotych. Spółka jest w stanie zebrać tylko jedną czwartą tej sumy, będzie więc szukała pomocy w bankach i u inwestorów. Dlatego połączenie z Polmosami może być dla niej dobrym rozwiązaniem.

- Słyszałem o pomyśle łączenia tylko Polmosów. Należy rozważyć, czy większy projekt, obejmujący inne przedsiębiorstwa, przyniesie jakąś wartość dodaną - ocenia Marek Glogaza, prezes Śląskiej Wytwórni Wódek.

Wiele europejskich koncernów cukrowniczych inwestuje w biopaliwa, a to dlatego, że produkcja cukru w Unii Europejskiej jest ograniczona. Spada cena cukru i za trzy lata rynek otworzy się na tani import z krajów trzecich. - Gdyby Krajowa Spółka Cukrowa miała kapitał, to inwestycje w biopaliwa są dobrym rozwiązaniem - ocenia Jerzy Pilarczyk, były minister rolnictwa, a obecnie prezes JIP Agrokontrakt.

Na drodze do nowych inwestycji KSC może stanąć jednak Samoobrona, która jest przeciwna szybkiemu zamykaniu cukrowni. Minister rolnictwa Andrzej Lepper powiedział, że zakłady przeznaczone w tym roku do likwidacji mogłyby produkować melasę na potrzeby biopaliw. Opóźnienie o jeden rok restrukturyzacji może jednak oznaczać bankructwo firmy. Koszty działalności KSC mają być ograniczone nawet o 55 proc.

- Nie widzimy możliwości odstąpienia od procesu restrukturyzacji. Docelowo produkcja cukru ma być utrzymana w 8 - 11 cukrowniach - podkreśla Piotrowski.

Łączyć, co się da
Rząd przedstawił już kilka innych pomysłów na łączenie państwowych firm. Program konsolidacji energetyki zakłada, że w ciągu roku, dwóch lat powstanie kilka wielkich grup elektrowni, kopalni i dystrybutorów prądu. Największa, skupiona wokół BOT, ma mieć wartość niemal osiem mld dol i grupować sześć spółek. Najmniejsza - połączenie gdańskiej Energi i Zespołu Elektrowni Ostrołęka - 2,2 mld dol. Łącznie cztery nowe podmioty będą warte 17,2 mld dol.

Część polityków Prawa i Sprawiedliwości chciałaby połączyć Pocztę Polską z PKO BP. W ten sposób Poczta zyskałaby pieniądze na restrukturyzację, a bank mógłby sprzedawać swoje produkty w ponad 8,3 tys. placówek pocztowych.

W górnictwie dobiega natomiast końca łączenie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, jako firmy wiodącej, z trzema koksowniami (Przyjaźń, Wałbrzych i Zabrze). Obecny rząd zrezygnował natomiast z konsolidacji przemysłu stoczniowego w korporację polskich stoczni. Miała ona negocjować kontrakty, kupować materiały i zdobywać kredyty na finansowanie produkcji. Stoczniom pozostałaby rola producenta, odpowiedzialnego jedynie za terminowe wykonanie prac.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę