Na rynku wieprowiny spokojnie, ale to raczej cisza przed możliwą burzą, niż stabilizacja. Wszyscy odliczają dni do pierwszego września i nadejścia roku szkolengo, a wraz z nim podwyżek cen. Szkolne wyprawki i podręczniki sporo kosztują, więc stawki chcąc niechcąc będą rosły. Co prawda, w tym czasie na rynku powinno pojawić się też więcej tuczników, ale na obniżki nie ma mowy.
Przyczyniło się do tego zdecydowane umocnienie euro względem naszej waluty, które skutecznie podniosło notowania mięs z importu. Przetwórcy już ograniczyli zakupy importownych półtusz, ale jeśli mięsa te, dłużej utrzymają cenę 7 złotych za kilogram, wkrótce zabraknie chętnych do ich kupowania, a przetworcy produkcję będą uzupełniali krajowymi półtuszami.
Duże zainteresowanie krajową produkcją, może spowodować nie tylko chwilowy szybki wzrost cen, ale i braki w surowcu. I tu kółko się zamknie – bo mniejsza podaż i większy popty po raz kolejny, pociągną notowania wieprzowiny w górę.
Koniec sezonu grillowego skutecznie obniżył ceny mięs szlachetnych – schabu, łopatki i karkówki. Kilogram tego ostatniego można teraz kupić po 7 złotych 50 groszy. Za to bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się mięsa drobne. Jest ich tak mało, że producenci wędlin kupują każdą dostępną ilość, a ceny powoli rosną.
Wieprzowina
giełdy towarowe zł/kg
najczęstsze ceny transakcyjne
schab bez kości 13,80
karkówka z kością 7,50
łopatka z kością 5,90
oferty zakupu mięs drobnych
kl. II 50/50 4,50 – 5,90
kl. II 60/40 4,00 – 6,30