– Firma Nielsen podaje, że w ubiegłym roku łączna sprzedaż wódki zmniejszyła się w Polsce o niemal 5 proc. Natomiast popyt na wódki premium zmalał o 12 proc. – mówi Maciej Meyer, rzecznik prasowy polsko-francuskiej grupy Belvedere (na GPW notowanej pod nazwą Sobieski).
Z naszych szacunków wynika, że na koniec roku do wódek z wyższej półki cenowej należało ok. 17 proc. polskiego rynku wódki. Rok wcześniej udział ten był o 2 pkt proc. wyższy.
Ograniczanie zakupów drogich alkoholi odczuła m.in. wódka Sobieski produkowana przez Belvedere. Z danych Nielsena, do których dotarł „Parkiet”, wynika, że w grudniu 2010 r. przypadło na nią ok. 3 proc. rynku wódki. Natomiast na koniec 2009 r. jej udział sięgał 4 proc. Przed zmniejszeniem się udziałów marki nie uchronił nawet amerykański aktor Bruce Willis, który jest jej twarzą od 2009 r. (należy do niego niemal 3 proc. udziałów w Belvedere).
Większe efekty akcja promocyjna z udziałem aktora przynosi za granicą. W 2010 r. w USA sprzedaż Sobieskiego wzrosła o ok. 60 proc. Kraj ten stał się czwartym pod względem udziału w przychodach rynkiem zbytu Belvedere. – Od początku zakładaliśmy, że udział Bruce’a Willisa w reklamie Sobieskiego ma działać na skalę światową, a nie lokalnie – mówi Meyer.
Osłabienie popytu na droższe wódki odczuwa także marka Bols. Produkuje ją CEDC, największy producent wódki na świecie i wicelider w Polsce. Jak ustaliliśmy, w grudniu 2010 roku jej udziały w całym rynku wódki wynosiły 5 proc. Był o 1 pkt proc. niższy niż rok wcześniej. Joanna Bujarska-Ciszek, dyrektor marketingu CEDC, podkreśla, że celem jej firmy jest podnoszenie rentowności. – Nie obniżamy drastycznie cen Bolsa, aby wygenerować określony wolumen – mówi.
W górę idzie sprzedaż wódek ze średniej półki cenowej. Korzysta na tym wódka Krupnik, którą Belvedere wprowadził na rynek w kwietniu 2010 r. Na koniec 2010 r. udziały Krupnika wynosiły ok. 9 proc. Dawały marce drugie miejsce na rynku. Liderem średniej półki cenowej chce zostać CEDC, które pod koniec 2010 r. zaczęło sprzedaż czystej wersji żubrówki.