Wielki dar Ojca Św. Benedykta XVI będzie można zobaczyć na żywo za pomocą ekranów – w tym smarphonów - przypomina portal prawy.pl. Niestety, wygląda na to, że nie pokaże go na żywo Telewizja Polska S.A. Transmisja będzie za to na antenie włoskiej telewizji RAI 1, dostępnej drogą satelitarną w całej Europie.
Telewizja Polska nie postarała się o prawa do transmisji z Turynu. Na pytanie portalu prawy.pl o możliwość transmisji, Zespół Prasowy TVP S.A. odpowiedział: „z uwagi na to, że RAI robi własny program z tego wydarzenia, a w ofercie EBU wciąż nie ma międzynarodowego sygnału z wystawienia Całunu, jeśli tylko pojawi się możliwość pobrania sygnału i zostanie on umiędzynarodowiony, to oczywiście możemy pokazać wydarzenie w TVP Info.”
TVP S.A. informuje jednocześnie, że o zakup prawa do powtórnej emisji godzinnego programu włoskiej RAI będzie ubiegała się Redakcja Programów Katolickich. Nie wiadomo jednak, kiedy nastąpi emisja.
Decyzję o wystawieniu płótna podjął Ojciec Święty Benedykt XVI na krótko przed ogłoszeniem abdykacji. To on jest jego jedynym właścicielem. Ostatnio Całun Turyński wystawiony był publicznie w maju 2010 roku. Następnie przeszedł skomplikowany proces konserwacji.
W Wielką Sobotę, 30 marca widzowie na całym świecie będą mogli śledzić transmisję wystawienia płótna w katedrze w Turynie. W samym budynku będą mogły jednak przebywać wyłącznie grupy ludzi chorych, niepełnosprawnych i młodzieży. Pozostali – wyłącznie przez telewizję oraz specjalnie przygotowaną aplikację na smatphony. Po raz pierwszy Całun Turyński został pokazany w telewizji 23 lipca 1973 roku.
Podczas ostatniego wystawienia całunu, Ojciec Św. Benedykt XVI nazwał go „ikoną Wielkiej Soboty”. - Całun jest ikoną Wielkiej Soboty. W istocie jest on grobowym płótnem, które owinęło ciało ukrzyżowanego człowieka, co całkowicie odpowiada temu, co Ewangelie mówią nam o Jezusie. Całun Turyński przynosi nam obraz tego, jak jego ciało leżało w grobie w tym czasie, który chronologicznie był krótki - około półtora dnia - ale był bezmierny, nieskończony w swej wartości i w swym znaczeniu – powiedział Benedykt XVI pielgrzymując do turyńskiej katedry.
- To jest dla mnie moment szczególnie oczekiwany - wyznał w maju 2010 roku mówiąc o swojej pielgrzymce do katedry Jana Chrzciciela. - Już wcześniej widziałem święty Całun, ale tym razem przeżywam tę pielgrzymkę i tę wizytę z wyjątkową intensywnością. Może dlatego, że z biegiem lat sprawia, że jestem bardziej wrażliwy na orędzie tej nadzwyczajnej ikony i przede wszystkim, że jestem tu jako następca świętego Piotra i noszę w mym sercu cały Kościół, a nawet całą ludzkość – przyznał.
W naszych czasach, zwłaszcza po ubiegłym stuleciu, ludzkość stała się szczególnie wrażliwa na tajemnicę Wielkiej Soboty. U schyłku XIX wieku Nietzsche pisał: >>Bóg nie żyje! To my go zabiliśmy!<< To znane sformułowanie, gdy mu się dobrze przyjrzeć, zostało niemal dosłownie zaczerpnięte z tradycji chrześcijańskiej. Często powtarzamy je podczas Drogi Krzyżowej, może nie zdając sobie w pełni sprawy z tego, co mówimy - powiedział papież w katedrze w Turynie, gdzie wystawiony jest Całun.
Zwracając się do wiernych zauważył także: „Po dwóch wojnach światowych, obozach i gułagach, Hiroszimie i Nagasaki nasza epoka stała się coraz bardziej Wielką Sobotą. Ciemność tego dnia porusza wszystkich, którzy zadają sobie pytania o życie, a w sposób szczególny nas wierzących” - Nas również dotyczy nas ta ciemność – podkreślił.
W Całun, zgodnie z tradycją owinięte było ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. Do tej pory jakiekolwiek próby jego skopiowania nie powiodły się. W 2010 roku, arcybiskup Turynu ks. kard. Severino Poletto powiedział, że „nie ma matematycznej pewności, że Całun to autentyczne płótno, w które zawinięto ciało Chrystusa”.
W 1998 roku Ojciec Św. Jan Paweł II stwierdził: „Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia. Kościół zatem nie posiada właściwej kompetencji, by wypowiadać się w tych sprawach. Dlatego powierza uczonym zadanie prowadzenia dalszych badań, mających na celu znalezienie odpowiedzi na pytania związane z Całunem.”
8864594
1