Branża spożywcza cierpi z powodu niespłacanych zagranicznych należności
3 grudnia 2015
Jak podała Newseria.pl, w związku z ciągłym wzrostem sprzedaży polskich firm na rynki zagraniczne, rośnie także liczba niezapłaconych należności przez zagranicznych kontrahentów. Cierpi branża tekstylna, spożywcza i transportowa.
Terminy spłat należności dla polskich firm od zagranicznych partnerów biznesowych rosną, podaje Coface. Krajowi przedsiębiorcy mają problem z odzyskiwaniem pieniędzy ze względu na różnice językowe czy kulturowe lub po prostu przez odległość dzielącą kontrahentów.
Wraz ze wzrostem sprzedaży na rynki zagraniczne, rosną należności polskich firm ze względu na opieszałość kontrahentów.
- Wraz ze wzrostem zainteresowania rynkami zagranicznymi pojawiają się też problemy z należnościami. Dłużnicy zagraniczni wcale nie są bardziej skłonni do tego, by w terminie bądź by w ogóle regulować swoje zobowiązania. I pojawia się duży problem, bo jak windykować należność od firmy, która prowadzi działalność daleko, gdzie obowiązują zupełnie inne normy prawne, kultura, obyczaj, a często także jest bariera językowa - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes zauważa Szymon Wiliński, dyrektor ds. rozwoju usług informacji i windykacji Coface.
Zobowiązań w terminie nie płacą m.in. przedsiębiorstwa włoskie, niemieckie, holenderskie i francuskie, wylicza Coface.
- W ostatnim czasie widzimy w Europie Zachodniej wzrost zapytań z branży tekstylnej, mięsnej, owocowo-warzywnej - wyjaśnia Wiliński. - Na południu Europy nasi klienci mają natomiast problemy z odzyskaniem należności od branży transportowej.