Resort rolnictwa forsuje pomysł zwolnień podatkowych dla rolników chcących produkować biopaliwa na własne potrzeby. Resort gospodarki oraz koncerny paliwowe uważają że takie rozwiązanie grozi zalaniem rynku nielegalnym paliwem.
W rządowym projekcie ustawy o biopaliwach przewidziano, że każdy rolnik będzie mógł je produkować na własne potrzeby. Ale pod jednym warunkiem. Tak jak każdy inny producent będzie musiał założyć tzw. „skład podatkowy”. Wiąże się to m.in. z obowiązkiem wpłacenia na konto Urzędu Skarbowego równowartości wyprodukowanego biopaliwa. Zaprotestowały organizacje rolnicze.
Resort rolnictwa postanowił w proponowanych przepisach prowadzić jeden, ale dość zasadniczy wyjątek: - 100 litrów na 1 hektar każdy rolnik będzie mógł wyprodukować na własne potrzeby bez akcyzy. Natomiast jeżeli ktoś będzie chciał prowadzić produkcję na sprzedaż, musi spełnić takie wymogi jak wszystkie inne firmy. – powiedział Andrzej Lepper .
Jednak przeciwko takiemu rozwiązania już protestują resort gospodarki i koncerny paliwowe. Twierdzą one, że zwolnienie rolników z obowiązku zakładania „składów podatkowych” doprowadzi do ogromnych nadużyć.
Ponieważ nikt nie będzie w stanie skontrolować czy rolnicy nie przekraczają dozwolonych 100 litrów na hektar na rynek wleje się ogromna, niekontrolowana ilość paliwa. Straci na tym Skarb Państwa, który zbierze mniej podatku akcyzowego. Zagrożeni będą także zwykli użytkownicy samochodów, gdyż jakość paliw może pozostawiać wiele do życzenia.