To coraz lepsze źródło dochodu dla polskich rolników. Wiele osób rezygnuje z uprawy roli i przestawia się na działalność w branży turystycznej. Tuż przed Nowym Rokiem, w większości gospodarstw agroturystycznych nie ma już wolnych miejsc.
Gdy rolnictwo zmaga się z problemami, wielu mieszkańców wsi, szuka nowych źródeł dochodu. Grzegorz Bukowski z Nowego Gaju postawił na agroturystykę.
Grzegorz Bukowski „ Ten budynek, który Państwo widzicie, to jest budynek starego młyna wodnego, który został zbudowany w pierwszej połowie XX wieku i szkoda było, żeby ten budynek niszczał, dlatego przerobiliśmy go na gospodarstwo agroturystyczne”.
Gospodarstwa agroturystyczne przyciągają szukających ciszy, świeżego powietrza i regionalnej kuchni.
Anna Bukowska „ Naturalne jedzenie, naturalne miejsca, gdzie nie oszukujemy, nie udajemy, ze jesteśmy kimś innym, czyli pokazujemy prawdziwą wieś, prawdziwe jedzenie, wędliny domowe, potrawy zrobione w domu, a nie kupione gotowe, często je z gośćmi przygotowujemy”.
Rolnicy, którzy postawili na agroturystykę, przyznają, że to coraz lepsze źródło dochodu.Zwłaszcza w okresie noworocznym, gdy przyjeżdżają mieszkańcy miast i obcokrajowcy. Na Lubelszczyźnie najwięcej gospodarstw powstaje w okolicach Nałęczowa, Kazimierza Dolnego i Wojciechowa. Nieprzypadkowo właśnie tu.
Janina Janosz „Krajobraz tereny górzyste, wąwozy, klimat dobry, myślę, ze dlatego goście tu przyjeżdżają”.
W Polsce jest kilkanaście tysięcy gospodarstw agroturystycznych. Ceny wynoszą około 50 złotych za dobę.
9345611
1