Pomimo szybkiego rozwoju inżynierii rolniczej większość owoców zbierana jest jeszcze ręcznie. Szczególnie pracochłonne są zbiory owoców jagodowych (porzeczek, malin, agrestu, truskawek, borówek amerykańskich) i pestkowych (wiśni, czereśni i śliwek).
Pierwsze poważniejsze prace nad usprawnieniem zbioru owoców rozpoczęto w USA na początku lat 50. ubiegłego wieku. Dotyczyły one wiśni i śliwek. Opracowana metoda polega na oddzielaniu owocu od drzewa przez wprowadzenie rośliny w drgania mechaniczne o odpowiednich parametrach (częstotliwości i amplitudzie), gwarantujących możliwie największą ilość strząśniętych owoców. Prace te zakończyły się opracowaniem w połowie lat 60. maszyn i technologii mechanicznego zbioru wiśni i śliwek. Badania potwierdziły, że tą metodą można wielokrotnie zwiększyć wydajność zbioru i znacząco zmniejszyć koszty.
Stan zmechanizowania zbioru
Ręczny zbiór owoców
pestkowych, a szczególnie wiśni, jest bardzo pracochłonny. Stanowi ponad 70%
wszystkich nakładów robocizny. Wydajność jednej osoby zbierającej ręcznie wiśnie
wynosi przeciętnie 10 kg/h, a śliwek do 30 kg/h. Zbiory odbywają się w krótkim
czasie, zwłaszcza wiśni (ok. 10 dni). Zwiększenie wydajności przy zbiorze jest
możliwe przez wprowadzenie mechanicznego strząsania owoców z drzew. Taki sposób
zbioru polega na strząsaniu owoców otrząsarką, wyłapaniu ich na elementy chwytne
(rama chwytna) i przesypaniu do opakowań. Pozwala to na 10-30-krotny wzrost
wydajności pracy. Można stosować proste otrząsarki, z ręcznie podkładanymi
ramami chwytnymi wykonanymi z płótna lub folii, lub skomplikowane maszyny
montowane na ciągnikach. Można również wykorzystywać samobieżne maszyny
wyposażone w automatyczne systemy sterowania. W tym wypadku rola człowieka
sprowadza się do kontroli jej pracy. Maszyny i technologie opracowano i wdrożono
na większą skalę w USA i Danii, a na nieznaczną - w Niemczech, Czechach,
Węgrzech i Bułgarii.
Zastosowanie maszyn wymaga odpowiedniego uformowania drzew, a szczególnie wysokich pni (ok. 80 cm) umożliwiających podjazd maszyny. W przypadku kosztownych maszyn w pełni zautomatyzowanych konieczne jest zagwarantowanie odpowiednio dużego areału sadu, pozwalającego na uzyskanie ekonomicznie akceptowanych kosztów zbioru. Obecnie w Danii takie maszyny produkowane są przez firmę Schaumann. Ich koszt jest bardzo wysoki i sięga od 150 do 250 tys. Euro. Około 80% produkowanych w Danii wiśni zbieranych jest maszynami, a na Węgrzech na ok. 50% areału sadów towarowych stosuje się zbiór mechaniczny, głównie prostymi maszynami.
Prace badawcze
W Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa
od ponad 25 lat prowadzone są badania nad mechanicznym zbiorem owoców
pestkowych. Niewielkie sady drzew pestkowych oraz sposób prawadzenia drzew wiśni
w formie niskopiennej skłoniły do opracowania lekkiej otrząsarki ciągnikowej
ORZO. Pozwala ona na zbiór wiśni z drzew o niskich pniach, rosnących w różnych
rozstawach oraz śliwek z młodych drzew z pniami o średnicy do 16 cm. Stosuje się
otrząsarki wprowadzające w drgania całe drzewo lub poszczególne gałęzie.
Praktyka wykazała, że znacznie efektywniejsze jest otrząsanie całego drzewa
przez otrząsarki chwytające jego pień. Wydajność zbioru mierzona liczbą drzew w
jednostce czasu w jakiej zbierane są owoce, jest bardzo zróżnicowana.
Najkorzystniejsza częstotliwość i amplituda drgań do otrząsania za pień drzewa wynoszą: 18-27 Hz i 12-15 mm dla wiśni i 12-18 Hz i 15-25 mm dla śliwek. Przy odpowiednio dobranych parametrach w ciągu kilku sekund można strząsnąć z drzewa ponad 95% owoców.
Termin zbioru
Do otrząsania owoców przystępuje się, gdy
owoce są w pełni dojrzałe, a siła ich związania z szypułką wynosi poniżej 3 N
dla wiśni i 8 N dla śliwek. Gdy owoce dojrzewają nierównomiernie konieczne jest
zastosowanie preparatów zawierających Etefon (Ethrel 480 SL, Flordimex 420 SL).
Należy je zastosować na 10 dni przed przewidywanym zbiorem w stężeniu
0,05-0,07%, opryskując drzewa cieczą roboczą w dawce 1000-1500 l/ha. Przyspiesza
to dojrzewanie owoców, wyrównuje ich dojrzałość i zmniejsza siły wiązania owoców
z szypułką.
Technologia zbioru
Problemem związanym z maszynowym
zbiorem wiśni jest ich wyjątkowa podatność na uszkodzenia mechaniczne. Również
duża intensywność oddychania, podczas którego owoce wydzielają znaczne ilości
ciepła (2-2,5 raza więcej niż jabłka), powoduje uszkodzenia określane jako
zaparzania. Zwłaszcza w owocach pozostawionych po zbiorach w opakowaniach.
Objawia się to charakterystycznym odbarwieniem (ciemnowiśniowe do różowego), a
miąższ niejednokrotnie ulega zdeformowaniu. Stosowanie dużych pojemników z
chłodną wodą, do odbioru owoców z maszyny i ich transportu do przetwórni,
zapobiega tym uszkodzeniom. Pojemniki wykonane są ze stalowej blachy lub
tworzywa sztucznego w formie palety skrzyniowej. Skrzynia o pojemności ok. 1 m3
pozwala pomieścić 400-500 kg owoców wiśni. Pojemniki przed zbiorem napełnia się
w 1/4 pojemności chłodną wodą o temperaturze poniżej 5°C lub wodą z lodem.
Korzyści takiej metody to: obniżenie temperatury owoców, spowalniające niekorzystne przemiany metaboliczne, mniejsze uszkodzenia owoców podczas przesypywania do wody, zahamowanie wycieku soku z uszkodzonych owoców dzięki silnemu schłodzeniu miąższu.
Perspektywa zbioru ciągłego
Następną maszyną, nad którą
prace trwają już od 1993 roku w ISiK w Skierniewicach jest kombajn do zbioru
wiśni. Testowana jest maszyna pozwalająca zbierać owoce w ruchu ciągłym z gęsto
posadzonych małych drzew. W tradycyjnych sadach na 1 ha rośnie ok. 500 drzew, a
w sadach nowoczesnych do 2000 drzew/ha. Możliwe okazało się zbieranie ponad 90%
wiśni maszyną, której elementami roboczymi są otrząsarki wyposażone w drgające
palce zagłębiające się w koronę drzewa i strząsające owoce. Są to otrząsarki o
drganiach skrętnych, stosowane w kombajnach do zbioru owoców z krzewów. W
badaniach tych zastosowano zmodyfikowany kombajn do zbioru malin firmy PECO.
Jego najważniejsze dane techniczne są następujące: długość 5 m, szerokość 3 m, wysokość 3,4 m, prześwit 2 m, napęd - spalinowy silnik wysokoprężny 30 kW, prędkość jazdy 0-10 km/h, ilość otrząsarek - 4 szt., częstotliwość drgań 0-5 Hz, skok na końcach palców otrząsających od 16 do 65 mm.
Zbiory doświadczalne
Pierwsze doświadczenia ze zbiorem
wiśni tą maszyną przeprowadzono w latach 1994-1997 w intensywnym sadzie
wiśniowym na terenie INSAD Prusy, posadzonym w 1991 r. Drzewa odmian "Kelleris
16", "Łutówka" oraz "Pandy" rosnące w rosnące w rozstawach 4x0,5 m, 4x1 m i
4x1,5 m były specjalnie formowane pod kątem potrzeb zbioru owoców kombajnem.
Straty owoców na ziemi wynosiły od 3,6 do 6% plonu.
Drugie doświadczenie założono w Sadzie Doświadczalnym ISK w Dąbrowicach w 1997 r., sadząc kwatery wiśni odmian "Łutówka" i "Nefris", specjalnie przygotowane do zbioru kombajnowego. W drugim roku po posadzeniu zbierano owoce tą samą maszyną PECO. Z drzew strząsano ponad 98% owoców. Owoce były zebrane prawie bez szypułek. Jedynie straty opadłych owoców na ziemię były dość wysokie (ok. 10% plonu), a spowodowane niemożliwością dostosowania maszyny PECO do zbioru wiśni.
Wnioski z badań
Możliwe jest opracowanie technologii
produkcji owoców wiśni z zastosowaniem kombajnowego zbioru w ruchu ciągłym.
Warunkiem jest posiadanie intensywnych nasadzeń z drzewami o wysokości do 2,5 m
uformowanych tak, by posiadały silny przewodnik i cienkie elastyczne pędy
boczne. Przy gęstości sadzenia drzew w rzędzie ok. 1 m i prędkości przejazdu
maszyną 1 km/h możliwe będzie uzyskanie wydajności zbioru na poziomie 1000
drzew/h. Stanowi to ponad 4-krotny wzrost wydajności w stosunku do najdroższych
maszyn w pełni zautomatyzowanych. Przewiduje się, że koszt takiego kombajnu nie
powinien przekroczyć ceny 60 tys. euro. Pozwoli to na zbiór wiśni przy kosztach
nie przekraczających 20 gr/kg.
Wejście Polski w struktury UE prawdopodobnie spowoduje wzrost kosztów robocizny, co poprawi efektywność ekonomiczną stosowania mechanicznego zbioru owoców.