ZPC Ursus ma kłopoty z płynnością finansową. Dla jej odzyskania zajął się ściganiem producentów i dystrybutorów podrabianych części do swoich ciągników. Nie dało to na razie rezultatu na tyle wyraźnego i przekładającego się na finanse, by podatnicy nie musieli dopłacać do Ursusa.
Minister skarbu państwa dokapitalizował na łączną kwotę 12 mln zł cztery spółki zależne grupy ZPC Ursus. Udzielił wsparcia Zakładowi Zespołów Napędowych, Odlewni-Ursus, Karoserii oraz Eko-Dieslowi. Pozwoli to być może odzyskać płynność finansową oraz uruchomić wstrzymaną produkcję ciągników marki Ursus. Powinno to też wystarczyć na wywiązanie się ze zobowiązań i zrealizowanie zamówień krajowych i zagranicznych.