O korzyściach wynikających z traktowania zwierząt hodowlanych i domowych jako naszych mniejszych braci przekonują naukowcy z uniwersytetu w Newcastle. Uniwersyteccy zootechnicy zbadali sytuacje zwierząt na 516 brytyjskich farmach i stwierdzili, że np. ciepło tratowana krowa daje rocznie o 284 litry mleka więcej, niż te, które traktowane są zimno, czyli przedmiotowo.
A co oznacza traktować zwierzęta ciepło? To samo co w stosunkach międzyludzkich. Jeśli więc rolnik będzie zwracał się do krowy, świni, konia czy psa po imieniu, nawiąże bezpośredni kontakt, będzie rozmawiać, głaskać i traktować po ludzku, to i przyrost wagi będzie szybszy, i zagrożenie ze strony zwierząt, i agresja miedzy nimi samymi - mniejsze. Słowem same korzyści, podobnie jak już wiele lat temu dowiedziono, że "podawanie" muzyki poważnej, najlepiej z nagraniami utworów Wolfganga Amadeusza Mozarta przynosi czysty dochód. Wiedza o tym światli hodowcy i doświadczeni właściciele zwierząt domowych.