Do niedawna najdroższą i najbardziej ekskluzywną kawą była ta, której lekko sfermentowane ziarna wyłuskiwano z odchodów cywety. To już przeszłość. Dziś najlepsza kawa pochodzi z kupy słonia - podaje portal rp.pl.
Cywety, niewielkie ssaki z rodziny łaszowatych żyjące w Indonezji, zjadają najbardziej dojrzałe owoce kawowców, które przechodząc przez układ pokarmowy zwierzęcia tracą celulozowe osłonki i goryczkę i lekko fermentują. Wydalane są z odchodami. Mieszkańcy terenów zamieszkiwanych przez te zwierzęta poszukują miejsc, gdzie cywety załatwiają potrzeby fizjologiczne i pracowicie wydłubują z odchodów ziarna w niemal niezmienionej postaci.
Takie jest pochodzenie kawy Luwak - Kopi Luvak, bardzo cenionej przez smakoszy. Dziesięć dekagramów tej kawy kosztuje obecnie 300 zł. Cena jest tak wysoka również dlatego, że zbiory są zdecydowanie niewielkie - 300-400 kg rocznie.