Argentyńscy naukowcy sklonowali krowę, której mleko zawiera ludzki hormon wzrostu. 15 takich zwierząt mogłoby pokryć zapotrzebowanie na ten hormon tysięcy dzieci z zaburzeniami wzrostu na całym świecie - pisze w najnowszym numerze brytyjski magazyn naukowy "New Scientist".
Hormon wzrostu, pozyskiwany niegdyś z ludzkich zwłok, wytwarzany jest przez
kultury bakterii. Jest to proces skomplikowany i drogi - leczenie może kosztować
30 000 dolarów rocznie.
Badania laboratoryjne nad alternatywną metodą
produkcji ludzkiego hormonu wzrostu prowadzono na Uniwersytecie Buenos Aires.
Zespół naukowców pod kierownictwem Daniela Salamone wprowadził do komórki krowy
odpowiedni ludzki gen. Sklonowana z tych komórek krowa rasy Jersey imieniem
Pampa Mansa, już w pierwszym roku życia zaczęła wytwarzać mleko zawierające aż
pięć gramów hormonu na każdy litr. Rocznie daje to 4 kilogramy, czyli produkcję
czterech fermentatorów wykorzystujących bakterie. Obsługa krowy jest o wiele
prostsza i tańsza niż fermentatora.
W USA jest już wytwarzane genetycznie
zmodyfikowane mleko, zawierające ludzką albuminę (albuminy, to grupa białek; w
lecznictwie albuminę krwi ludzkiej stosuje się jako preparat
krwiopochodny).