Podczas spotkania z sołtysami w Sulejowie Mirosław Kacprzyk, lekarz weterynarii, wyjaśniał zasady kolczykowania trzody chlewnej i bydła. Temat ten wzbudza wiele kontrowersji, ponieważ – jak twierdzą sołtysi – w poszczególnych punktach skupu żywca wymaga się od rolników innych dokumentów i oznakowania zwierząt.
Kwestię kolczykowania bydła mamy właściwie już za sobą – wyjaśniał weterynarz. Problem stanowi trzoda chlewna. Każda sztuka musi być oznakowana tatuażem lub kolczykiem. I tutaj trzeba dostosować się do kupującego i spełnić to, czego wymaga. Nie ma już za to potrzeby wystawiania świadectwa miejsca pochodzenia, ponieważ zawarte w nim informacje są ujęte w świadectwie zdrowia. Są to reguły obowiązujące w całym kraju, oparte na niedawno wydanych rozporządzeniach resortu rolnictwa.
Bardziej szczegółową informację sołtysi otrzymali w formie ulotek, które przekażą rolnikom w swoich wsiach.