Według szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa teraz mamy ponad 330 tys. sztuk owiec. W drugiej połowie roku pogłowie może zacząć rosnąć, bo wzrosły ceny skupu, a i zachętą do rozwijania produkcji są unijne dopłaty. A to byłoby bardzo pożądane - mówią Włosi - nasi główni odbiorcy baraniny i jagnięciny.
W zeszłym roku produkcja żywca baraniego wyniosła ponad 6 tys. ton. To 15% więcej niż rok wcześniej. Jeśli wzrost się utrzyma, a według prognoz, tak właśnie będzie, to mamy szansę na dużo większy eksport do krajów Unii. Jest o co walczyć, bo aż 10% unijnego rynku baraniny czeka na towar. Tylko w zeszłym roku wyeksportowaliśmy prawie 120 tys. sztuk żywych owiec.
W 2003 wzrosły ceny skupu żywca baraniego. Średnia cena kształtowała się na poziomie 6,53 zł za kilogram. Podwyżka wynika głównie ze wzrostu cen żywca baraniego na włoskim rynku, gdzie pogłowie owiec zostało zredukowane przez choroby.
W zeszłym roku skupiono ponad 340 ton wełny, w porównaniu z rokiem 2002 to wzrost o 40%. Średnia cena skupu wynosiła 2,67 zł. Według producentów, jeśli tendencja ta się utrzyma, to produkcja wełny w Polsce znów stanie się opłacalna.