Pogłowie kóz w Polsce w 1948 r. liczyło około 800 tys. sztuk. Od tego momentu stopniowo spadało, aż do końca lat 70., gdy osiągnęło poziom 40 tys. sztuk. Wzrost zainteresowania kozami nastąpił w latach 90., wraz z wzrastającym zapotrzebowaniem na mleko kozie (o walorach dietetyczno-terapeutycznych) i wprowadzeniem gospodarki rynkowej. Dominującym kierunkiem produkcji w Polsce było użytkowanie mleczne kóz. Pogłowie tych zwierząt nie było rejestrowane. Danych o jego wielkości w latach 90. dostarczyły wyniki Powszechnego Spisu Rolnego. W 1996 r. pogłowie kóz liczyło 180 tys. sztuk. W 2004 r., według danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, liczba kóz w Polsce wynosiła około 176 tys. sztuk.
Produkcja mięsa koziego w Polsce, z uwagi na niewielki jej poziom, nie jest rejestrowana w opracowaniach statystycznych. W Polsce dominującymi rasami kóz są: polska biała uszlachetniona, barwna uszlachetniona (typ mleczny). A w kierunku mięsnym użytkowana jest tylko jedna z ras kóz - burska.
Kozy w Polsce, jak i na świecie utrzymywane są głównie w kierunku mlecznym. Jest niewiele typowo mięsnych ras tych zwierząt. Produkcja mięsa jest zazwyczaj dodatkowym źródłem dochodu. Mięso kozie, podobnie jak jagnięce, charakteryzuje się bardzo dobrymi właściwościami odżywczymi i zdrowotnymi. Mimo tych zalet, produkcja koźliny, głównie za sprawą niskiej opłacalności tego kierunku produkcji, jest nadal działalnością marginalną. Brak jest popytu na mięso kozie, bo koza w Polsce kojarzy się ciągle tylko z mlekiem. Wprowadzenie ras mięsnych do pogłowia kóz stwarzałoby szansę rolnikom i mniejszym zakładom mięsnym, które mogłyby w ten sposób znaleźć swoją niszę na rynku.