Nie zgadzam się z zarzutami Związku Pracodawców Przemysłu Utylizacyjnego
11 stycznia 2008
Nie zgadzam się z zarzutami Związku Pracodawców Przemysłu Utylizacyjnego, który w artykule wini Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za to, że nie ma jeszcze podpisanych umów z podmiotami utylizacyjnymi, wskazując na opieszałość Agencji w tym zakresie.
Przyjęte przez Radę Ministrów rozporządzenie w powyższej sprawie, zapewnia dopłaty z budżetu państwa do utylizacji zwierząt. Jest to furtka dla ARiMR, która może dopiero teraz przystąpić do zbierania od firm ofert i w konsekwencji zawierać z nimi umowy.
Zdaję sobie sprawę z tego, że zakłady utylizacyjnie stosują różne formy nacisku, żeby jak najszybciej zawrzeć umowy i na jak najlepszych warunkach. Jednakże Rozporządzenie Rady Ministrów precyzuje dokładnie możliwości finansowe – określa stawki maksymalne - jakie Agencja może zastosować. ARiMR działa na podstawie prawa i w zakresie prawa dla niej stanowionego. Poza tym jak mi wiadomo przyjęcie powyższego Rozporządzenia było poprzedzone konsultacjami społecznymi prowadzonymi ze Związkiem.
Podkreślę jeszcze raz, że maksymalne stawki dopłat do utylizacji padłych zwierząt zostały określone w rozporządzeniu Rady Ministrów.
Zakłady utylizacyjne do 11 stycznia br. mają przedstawić ceny za wykonywane usługi. W przypadku złożenia kilku ofert dotyczących tego samego województwa, ARiMR zawrze umowy z tymi zakładami przetwórczymi lub spalarniami, które zobowiążą się do zastosowania najniższych cen za wykonanie powyższych usług. Wszystko jest w rękach zakładów i przetwórców utylizacyjnych. ARiMR czeka na oferty. Ważną i jedyną w zasadzie potrzebną informacją dziś dla rolników jest taka, że ARiMR będzie dopłacać do utylizacji padłych zwierząt z budżetu krajowego. Kwota pomocy będzie przyznawana od 1 stycznia br.