Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Do Rosji jeździ żywiec zamiast wędlin

18 stycznia 2007

Polska gospodarka nie traci z powodu rosyjskiego embarga - zamiast mięsa eksportujemy więcej żywca. W naszym eksporcie do Rosji nie dominuje już żywność, lecz maszyny.

Zakaz importu polskiego mięsa Rosja wprowadziła w listopadzie 2005 r. (po kilku dniach rozszerzyła go na produkty roślinne) z powodu, jak twierdzono, fałszowania przez polskich eksporterów świadectw. Do końca sierpnia 2006 r. straty z powodu tego embarga rząd szacował na 22 mln dol. - mniej niż 1 proc. wartości naszego eksportu. W praktyce strat w ogóle nie ma, bo - jak czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Gospodarki - "spadek eksportu mięsa i produktów mięsnych został zniwelowany przez wzrost eksportu o 6,4 proc. zwierząt żywych". Rosyjskie embargo na polskie mięso może więc uderzać w poszczególne polskie firmy, ale nie ma wpływu na całą gospodarkę. Bardziej bolesne jest rosyjskie embargo na polskie produkty roślinne. Ich eksport spadł po trzech kwartałach o 63 proc., do 57,8 mln euro. Mimo tych restrykcji polski eksport do Rosji w zeszłym roku zwiększył się o jedną szóstą. Po prostu żywność traci na znaczeniu w polskim eksporcie do Rosji. Dużo więcej zarabiamy, wysyłając do Rosji maszyny. W zeszłym roku eksport polskiego przemysłu elektromaszynowego do Rosji wzrósł aż o 30 proc., co według Ministerstwa Gospodarki "potwierdza tezę o wzroście atrakcyjności i nowoczesności polskiej oferty eksportowej".

Jutro w Berlinie Komisja Europejska będzie rozmawiała z Rosją o wznowieniu eksportu polskiej żywności. By omówić szczegóły tego spotkania, wczoraj do Warszawy przyjechał Marcos Kyprianou, komisarz unijny do spraw zdrowia i ochrony konsumenta. Spotkał się z wicepremierem Andrzejem Lepperem.

Zakończone wczoraj kontrole unijne wykazały, że Polska usunęła niemal wszystkie niedociągnięcia w przestrzeganiu procedur związanych z produkcją i handlem mięsem. Zdaniem Kyprianou nie ma więc żadnego powodu, by embargo na naszą żywność nadal obowiązywało. Takie stanowisko Komisja ma przedstawić Rosji podczas środowego spotkania. - Bądźmy jednak realistami i nie oczekujmy, że już w środę Rosja zniesie embargo - mówił Kyprianou. Zdaniem komisarza jeśli wszystko dobrze pójdzie, 17 stycznia zostaną ustalone kolejne etapy rozwiązania konfliktu. Wicepremier Lepper nie wierzy, by w środę sprawa została rozstrzygnięta definitywnie, ma jednak nadzieję na wyznaczenie jakiegoś terminu zakończenia sporu. - Jesteśmy wdzięczni, że choć późno, ale jednak Komisja włączyła się w nasze problemy. Nie łudźmy się jednak, że sprawa zostanie szybko rozstrzygnięta - stwierdził Lepper.

W środowym spotkaniu w Berlinie stronę polską będą reprezentowali wiceministrowie rolnictwa Marek Zagórski i Andrzej Babuchowski. Andrzej Lepper będzie w Berlinie na otwarciu targów, ale nie będzie uczestnikiem dyskusji o embargu.


POWIĄZANE

Z listu, który wpłyną do naszej redakcji ppr.pl dowiadujemy się, że epidemia cho...

ARiMR informuje o wydłużeniu okresu na uzyskanie certyfikatu QAFP lub QMP ułatwi...

27 czerwca 2024 r. ruszy nabór wniosków na inwestycje zapobiegające rozprzestrze...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę