Kiedy zwierzę radzi sobie ze środowiskiem, wtedy poziom jego dobrostanu jest wysoki, kiedy ma trudności - jest obniżony, kiedy zwierzę sobie nie radzi - dobrostan jest niski. Wskaźnikami wysokiego poziomu dobrostanu są :
Na dobrostan krów mlecznych duży wpływ mają warunki utrzymania i żywienia. W latach 1980-1989 prowadzono w eksperymentalnej fermie bydła mlecznego Instytutu Hodowli Bydła i Produkcji Mleka SGGW w Brwinowie badania nad wpływem warunków utrzymania i żywienia na zachorowalność, płodność, długość życia i zachowanie się krów. Oceniano dwa podstawowe w chowie stadnym typy obór bezściółkowych - wolnostanowiskową i uwięziową oraz dwa poziomy żywienia - intensywne, z dużym udziałem pasz treściwych i bez udziału pastwiska, oraz ekstensywne, z małym udziałem pasz treściwych i z udziałem pastwiska. Z przeprowadzonych badań wynika, że krowy utrzymywane w oborach wolnostanowiskowych i żywione ekstensywnie chorowały znacznie rzadziej na choroby kończyn i wymion, były bardziej płodne i żyły dłużej niż krowy utrzymywane w oborze uwięziowej i żywione intensywnie. Krowy utrzymywane w oborze wolnostanowiskowej, mając swobodę poruszania, mogły zaspokajać swoje potrzeby społeczne, między innymi przez wzajemne obwąchiwanie się. Kontakty socjalne krów w oborze uwięziowej ograniczały się do lizania siebie i sąsiadujących krów, które to czynności wykonywały dwa razy częściej w porównaniu z krowami utrzymywanymi w oborze wolnostanowiskowej, co może świadczyć o frustracji wynikającej z niezaspokojenia potrzeb socjalnych.
Biorąc pod uwagę mniejszą zachorowalność, w tym na choroby kończyn wywołujące ból, będący przyczyną kulawizny, większą płodność, dłuższy okres życia i bardziej naturalne zachowanie się można stwierdzić, że system wolnostanowiskowy i ekstensywne żywienie zapewniają krowom wyższy poziom dobrostanu w porównaniu z utrzymaniem uwięziowym i intensywnym żywieniem. Rada Europy zaleca, aby legowiska dla krów miały litą podłogę i były pokryte ściółką, a krowy i jałowice miały możliwość ekspresji zachowań społecznych i przebywania poza oborą, latem możliwie codziennie. Ustawa szwedzka posuwa się jeszcze dalej nakazując pastwiskowanie krów mlecznych latem.
Mogą występować nieuzasadnione obawy, że zapewnienie wysokiego poziomu dobrostanu jest kosztowne i prowadzi do obniżenia rentowności chowu bydła. Przy tych samych nakładach finansowych można zbudować obory zapewniające zarówno wysoki jak i niski poziom dobrostanu. Również wybierając technologię chowu, oprócz czynników ekonomicznych, trzeba mieć na uwadze dobrostan zwierząt. Żywienie ekstensywne, z dużym udziałem pastwiska i pasz gospodarskich, jest tańsze od intensywnego, a pozwala uzyskać wydajność mleczną na poziomie 5-6 tysięcy litrów rocznie. Przy tym poziomie krowy nie są jeszcze narażone na choroby typowe dla wysoko produkujących krów mlecznych. Choroby i stres upośledzają produkcję białka, a tym samym rozwój fizyczny cieląt i jałowic oraz wytwarzanie mleka. Wpływają również negatywnie na płodność krów. Tak więc mimo, że troska o wysoki poziom dobrostanu stada bydła mlecznego wypływa z przesłanek etycznych, nie musi ona wcale wpływać na rentowność stada, a wręcz przeciwnie, może ją poprawiać.
Źródło : Fragmenty artykułu prof. dr hab. n. wet. Wojciecha Empel pt. "Chów a dobrostan stada bydła mlecznego" opublikowanego w suplemencie - "Bydło" "Magazynu Weterynaryjnego" ( IX 2000 )