Kto liczył na wyższe ceny, przeliczył się. Ostatnie dni w punktach skupu żywca wieprzowego przynoszą wielką stabilizację. Najczęstsze stawki, na jakie mogą liczyć hodowcy, to 4 złote 60 groszy za kilogram tuczników. To bardzo podobnie jak tydzień temu. I nawet nadchodzące święta, nie zapowiadają żadnych zmian.
Uboje są na podobnym, co zwykle poziomie, bo nie ma zwiększonych zamówień ze strony sieci handlowych. Tylko nieliczne firmy kupują więcej. Ale więcej oznacza zaledwie kilkadziesiąt tuczników ponad normę. To w żaden sposób nie zmienia obrazu rynku. I choć wszyscy przyznają, że widać problemy z podażą, raczej nikt nie podnosi cen.
To, co udaje się kupić, wystarcza. Ustał również import. Kto jeszcze próbuje przetrzymać tuczniki w oczekiwaniu na wyższe ceny, może się nie doczekać. Firmy mięsne wykluczają podwyżki i ostrzegają, że w przyszłym tygodniu skup może potrwać najwyżej do wtorku. Kto nie sprzeda zwierząt, zostanie z tym problemem na święta.
Teraz najczęściej za klasę E rolnicy otrzymują od 6 do 6 złotych 35 groszy. Klasa R bardzo wyraźnie przekracza 5,5 złotego.
TUCZNIKI wg wbc
S 6,10 – 6,20
E 6,03 – 6,35
U 5,83 – 6,11
R 5,62 – 5,88
O 4,96 – 5,58
P 4,30 – 5,19
Wciąż drogo na targowiskach. Stawki poniżej 300 złotych za parę prosiąt to prawdziwa rzadkość. Ceny maksymalne są nawet dwa razy wyższe.
TARGOWISKA
Prosięta zł/parę
woj. podlaskie 250 – 520
woj. świętokrzyskie 280 – 440
woj. lubelskie 300 – 440
woj. kujawsko-pomorskie 310 – 380
woj. mazowieckie 380 – 500
woj. małopolskie 420 – 580