Znowu w dół, a w najlepszym wypadku bez zmian. Rynek wieprzowiny wciąż wygląda nieciekawie. I to zarówno w oczach hodowców jak i przetwórców. W niektórych firmach to już 3 obniżka w tym roku.
Taki jest styczeń - i trzeba go przeczekać, tak sytuację próbują tłumaczyć w zakładach. Z powodu świąt stoi też ekspert na wschód.
Ale rolnikom brakuje już cierpliwości. Mimo coraz niższych cen oferowanych przez firmy skupujące, hodowcy szturmem ruszyli do punktów skupu. Boją się czekać, bo później może być jeszcze taniej.
TUCZNIKI wg wbc zł/kg
S 4,50 – 4,80
E 4,40 – 4,62
U 4,20 – 4,42
R 3,85 – 4,22
O 3,25 – 3,92
P 2,68 – 3,72
Dziś za najwyższą klasę S zakłady płacą od 4 i pół złotego, maksymalnie do 4 złotych 80 groszy. Wyższe, choć nieznacznie, stawki zarezerwowane są dla grup producenckich i dostawców z podsianymi umowami kontraktacyjnymi. Przez ostatnie pół roku ceny skupu żywca wieprzowego spadły o 2 złote za kilogram, czyli o 30 %.
PROSIĘTA zł/parę
targowiska
woj. łódzkie 200 - 360
woj. lubelskie 220 – 340
woj. pomorskie 240 - 300
woj. podlaskie 240 – 440
woj. małopolskie 260 – 360
woj. świętokrzyskie 260 – 360
woj. mazowieckie 280 – 350
Staniały też prosięta. Mimo mrozu i małej podaży na większości targowisk parę zwierząt można kupić poniżej 300 złotych za parę. Latem ceny przekraczały nawet 500 złotych.