MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Będzie śledztwo w sprawie łbów pod Żurominem

20 października 2003

Szef pomorskiego oddziału ARiMR złoży w prokuraturze wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie odpadów po uboju krów znalezionych pod Żurominem.

Nieopodal wsi Żuromino na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego policja odkryła resztki poubojowe, w tym łby i ok. 200 sztuk krowich kolczyków.

"Nikomu nie postawiono zarzutów, mimo że stosunkowo łatwo można było ustalić na podstawie odnalezionych numerów kolczyków właścicieli zwierząt, a od nich komu je odsprzedano" - napisał do nas Zbigniew Rogala, dyrektor oddziału regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdańsku. Rogala wyjaśnia, że jego agencja odpowiada jedynie za wdrażanie systemu rejestracji i kolczykowania bydła - nadzór nad ubojem sprawuje Państwowa Inspekcja Weterynaryjna.

Po publikacjach "Gazety" dyrektor postanowił: ukarać dyscyplinarnie pracowników biura powiatowego ARiMR w Kartuzach za "zlekceważenie tego przypadku i niewłaściwe podejście do bardzo poważnego incydentu", zgłosić w inspekcji weterynaryjnej i prokuraturze wnioski o wszczęcie postępowań, skontrolować stan zwierząt u hodowców, których kolczyki odkryto pod Żurominem.

Agencji już udało się ustalić, że zwierzęta pochodziły od rolników z powiatów kartuskiego, bytowskiego, wejherowskiego, kościerskiego, a także z województw zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i podkarpackiego. Wg. ustaleń "Gazety" krowy trafiły do ubojni spółki O. pod Żurominem. W piątek potwierdziliśmy tę informację w Urzędzie Wojewódzkim.

Skontrolowano tam już cztery przypadki uboju zwierząt, których kolczyki leżały pod Żurominem – mówi Anna Dyksińska, rzecznik wojewody. – Z dokumentów wynika, że mięso, przed wprowadzeniem do obrotu, zostało przebadane.

Dlaczego więc odpady poubojowe, w tym kilkaset kolczyków, znalazły się pod lasem? Właściciel ubojni tłumaczy, że część odpadów - zgodnie z prawem - wykorzystuje do nawożenia swojego własnego pola. Twierdzi, że sierść, racice i kolczyki przypadkiem dostały się do pojemnika z nawozem. 

Już wcześniej Prokuratura Rejonowa w Kartuzach zapewniła, że rozpocznie postępowanie, gdy tylko zwróci się do niej w tej sprawie ARiMR. Dotychczasowe działania operacyjne policji potwierdzają, że ślady uboju wiodą do spółki O.


POWIĄZANE

Państwa członkowskie UE zatwierdzają zaktualizowany Kodeks zielonego etykietowan...

KRIR otrzymała odpowiedź z resortu rolnictwa w sprawie uruchomienia programu pom...

Z listu, który wpłyną do naszej redakcji ppr.pl dowiadujemy się, że epidemia cho...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę