Globalne ocieplenie może przynieść katastrofalne skutki dla naszej planety, ale przynajmniej wino będzie coraz lepsze - donosi CNN, powołując się na badania przeprowadzone przez naukowców z trzech amerykańskich uniwersytetów.
- Każdy plantator winogron potwierdzi, że klimat odgrywa kluczową rolę w ostatecznej jakości rocznika - mówi Gregory Jones, klimatolog z Southern Oregon University i współautor raportu.
Jones i inni naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Utah i Uniwersytetu Colorado przeanalizowali jakość win z 27 winnic z 9 różnych krajów. Używając systemu oceny roczników domu aukcyjnego Sotheby's stwierdzili, że winnice, w których średnie temperatury podniosły się o 1,3 st. C w ciągu ostatnich 50 lat, produkowały coraz to lepsze trunki.
Efekt był wyraźnie zauważalny w winnicach położonych w chłodniejszym klimacie - na przykład niemieckich. Wyższa temperatura nie zaszkodziła winogronom, a nawet poprawiła ich jakość.
Wyniki badań zostaną opublikowane w najnowszym numerze periodyku "Climatic Change". Raport powinien jednak zainteresować właścicieli winnic położonych na obszarach o cieplejszym klimacie. Zdaniem naukowców bowiem, wzrost temperatur w ciągu kolejnego półwiecza o następne 2 st. C może zaszkodzić niektórym winnicom.
Plantatorzy przystosują się do nowych warunków, być może zmienią się nieco gatunki win, ale nie należy obawiać się drastycznego spadku jakości roczników - twierdzi prof. Andrew Walker z Uniwersytetu California. - Mieliśmy tego przykład ostatniego lata, gdy przez Europę przetoczyła się fala upałów. Winnice z południowych Włoszech czy Grecji wyprodukowały wino tak świetnej jakości, jak w poprzednich latach. A tegoroczne wino z południowej Anglii może okazać się najlepsze od czasu ery lodowcowej - uważa naukowiec.