Ukraińscy producenci i eksporterzy zboża narzekają na piętrzące się problemy biurokratyczne, utrudniające realizację dostaw zbóż za granicę. Najbardziej utyskują na wprowadzenie procedury tzw. „jednego okna”. O co dokładnie chodzi?
Procedura „jednego okna” została wprowadzona na Ukrainie wraz z początkiem tego roku. Przewiduje ona m.in. wprowadzenie nowych zasad uzyskiwania wszelkiego rodzaju dokumentów regulacyjnych (pozwoleń, licencji itp). Dokumenty te mają być wydawane w specjalnie stworzonych w tym celu centrach dokumentacyjnych na zasadzie tzw. „jednego okna". Jednak nowy wymysł zamiast ułatwiać, zdecydowanie utrudnia i wydłuża procedury związane z eksportem zbóż.
Przedstawiciele tamtejszych firm eksportowych zgodnie mówią, że to jest nie tylko strata czasu i nerwów, ale przede wszystkim pieniędzy. Bo każdy dzień zastoju kosztuje nie tylko rolnika czy firmę eksportującą, ale także budżet państwa.
Jak szacują operatorzy rynku zbożowego, przez wprowadzenie tych zmian, miesięczny poziom eksportu zbóż z Ukrainy obniżył się o ok. 500 tys. ton. Wiadomo także, że Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy, w okresie lipiec 2011 r. - 4 kwietnia 2012 r. wyeksportowało 15,8 mln ton zboża. A możliwości w tym zakresie były znacznie większe, ponieważ mogły sięgnąć nawet 22 mln ton).