Pogoda w najbliższych kilkunastu dniach będzie miała wpływ na tegoroczne zbiory zbóż. Zagrożeniem jest susza, w niektórych regionach Polski bardzo dokuczliwa. Jednak według prognoz, bez względu na pogodę w dniach poprzedzających żniwa, ceny zbóż będą niższe niż przed rokiem.
Dopiero w końcu lipca GUS poda oficjalną prognozę dotyczącą tegorocznych zbiorów zbóż. Z szacunków Izby Zbożowo-Paszowej wynika, że zbiory wyniosą 27 -28 mln t, czyli mniej niż w ubiegłym roku (ponad 29 mln t). W kraju są jeszcze znaczne zapasy ziarna, oceniane na 3,5 - 4 mln t.
Rolników niepokoi utrzymująca się od dłuższego czasu susza. Na Warmii i Mazurach, gdzie nie padało porządnie od kilku miesięcy, fachowcy z izby rolniczej oceniają, że straty w zbożach ozimych sięgają 30 proc. Uschła już prawie połowa zbóż jarych, a rolnicy tylko raz zdążyli skosić trawy. Najgorsza sytuacja jest w środkowej i wschodniej części regionu. Podobna sytuacja jest na Mazowszu, w Wielkopolsce, na Pomorzu.
Eksperci uważają, że choć susza zmniejszy plony, a część zebranego zboża będzie gorszej jakości, to zapasy złagodzą ewentualne skutki gorszych warunków pogodowych.
Szacuje się, że ceny pszenicy iżyta będą niższe niż w zeszłym sezonie po żniwach o 10 - 15 proc. i o 5 proc. mniejsze niż na przednówku 2005 r. Jak podkreśla prezes Izby Zbożowo-Paszowej Bogdan Judziński, stawki płacone rolnikom za ziarno będą zróżnicowane - najlepsze, a więc i najdroższe, zboże będzie w województwach północno-zachodnich.
Cena pszenicy, według prognoz izby, będzie wynosić w początkach nowego sezonu 320 - 360 zł za t, żyta - 230 do 270 zł za t, jęczmienia - 310 do 350 zł za t, a pszenżyta - 280 do 320 zł za t.
Zdaniem Adama Tańskiego, prezesa Polskich Młynów SA, cena rynkowa zboża po żniwach będzieuzależniona od ceny interwencyjnej z listopada (101,31 euro za t). Stawka ta będzie pomniejszona oopłaty za składowanie, odsetki od kredytu bankowego pobranego na zakup ziarna oraz o koszty ubezpieczenia kursu złotego. Powinna wahać się pomiędzy 80 - 90 euro za t.
W listopadzie ruszy skup interwencyjny. Przy kursie około 4 zł za euro cena za tonę będzie wynosić ponad 400 zł. Można się więc spodziewać, że firmy skupujące zboża będą od sierpnia do października szukać najtańszego ziarna o parametrach wymaganych przez Unię, aby sprzedać je z zyskiem w listopadzie czy jeszcze później w ramach skupu interwencyjnego.