Sprzedać teraz zboże, czy przetrzymać do skupu unijnego, który rozpocznie się w listopadzie? Rolnicy ciągle zastanawiają się, co się bardziej opłaca. Wygląda na to, że wielu posłuchało ministra rolnictwa i czeka na ceny unijne, chociaż teraz skupy oferują zbliżone ceny.
Zboże w Wielkopolsce dobrze się sypie i jest suche. Przed elewatorem w Czerwonaku, który skupuje pszenicę, jęczmień, żyto i owies dla młynów w Wągrowcu zastaliśmy jednak tylko kilkunastu rolników. To ci, którzy mają nieduże gospodarstwa, a więc niewiele zboża.
Przed elewatorem w Lasocicach koło Leszna też nie ma kolejek. "Ci, co nie mają gdzie przechować to już nie mają innego wyjścia, jest taka konieczność, że za grosze, ale muszą sprzedać" - mówią rolnicy.
W Czerwonaku pszenica jest skupowana po 440 zł za tonę, żyto po 320 zł, jęczmień po 400 zł i owies po 340 zł za tonę plus VAT.
W elewatorze w Lasocicach ceny są inne. "Skupujący cały asortyment zbóż paszowych, a więc pszenicą paszową w cenie 410 zł netto plus 5% VAT-u dla rolników, 3% VAT-u dla firm, pszenżyto 380 zł z VAT, jęczmień 350 zł z VAT, żyto 310 zł z VAT" - powiedział kierownik elewatora w Lasocicach Włodzimierz Zamelski.
W Wielkopolsce działa teraz około 100 punktów skupowych. Skupują, bo nie mają zapasów. Ale, podobnie jak w Czerwonaku czy Lasocicach, tłoku nie ma, chociaż wielu rolników pyta, czy jest skup zboża i po ile. "Rolnicy nie wiedzą, jak się zachować w tym roku, czy te 101 euro kiedy będzie cena interwencyjna, będzie wyższa od tej ceny, także niektórzy próbują przechowywać, niektórzy oddają od razu zboże" - powiedział Maciej Wierzbicki, kierownik elewatora w Czerwonaku.
Kto przetrzyma zboże do listopada, w skupie unijnym dostanie 101,30 euro. Niektórzy liczą, że na wolnym rynku będzie jednak drożej, ale czy na pewno? "Wielu dużych producentów jeszcze przetrzymuje zboże i gdy wszyscy zaczną się interesować rynkiem, to kto wie czy nie nastąpi jakiś spadek" - uważa Andrzej Bobrowski, dyr. Departamentu Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
Najbardziej teraz narzekają producenci żyta, bo jest go dużo i jest tanie. Unia żyta nie skupi.