Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Reklama strączkowych kierowana do... MRiRW

9 lutego 2009
Naukowcy zajmujący się strączkowymi i propagujący ich uprawę podkreślają podstawowe dwie zalety tej grupy roślin: wiązanie azotu atmosferycznego i wysoką zawartość białka. Rośliny te pozwalają znacząco obniżać zużycie drogich nawozów azotowych w uprawach następczych,   poprawiać żyzność i kulturę gleby, dostarczać wartościowego białka paszowego w gospodarstwie i w obrocie rynkowym. Niestety, wciąż jest zbyt mało wsparcia dla zwiększenia znaczenia gospodarczego strączkowych.
Niektórzy twierdzą, że też -  zbyt mało świadomości o wartościach, jakie dają strączkowe. Poza tym, zdaniem naukowców potrzebne są szeroko zakrojone prace badawcze.
Areał uprawy strączkowych w Polsce nie odzwierciedla ich wyjątkowych zalet. W strukturze zasiewów stanowią one zaledwie 1%. To niewspółmiernie mało, choćby z punktu widzenia wymagań płodozmianowych. Jak zgodnie twierdzą naukowcy, udział strączkowych powinien być znacznie większy.  Jest to zresztą problem nie tylko Polski, ale i całej Europy. Marne to pocieszenie;  na innych kontynentach udział strączkowych sięga poziomu 10-25%.
W Polsce dla zaspokojenia potrzeb paszowych potrzeba rocznie około 1 mln ton białka. Na dzień dzisiejszy zapotrzebowanie to pokrywa w 80% import śruty sojowej (w Europie 70%). Import  jest niestety drogi  (cena śruty sojowej przekracza obecnie 1200 zł/t). Wg naukowców można by koszty importu znacznie ograniczyć wykorzystując rodzime źródła białka, w tym nasiona roślin strączkowych, tym bardziej, że Polska niechętnie widzi obecność GMO w paszach. Zarobiliby też na tym polscy rolnicy, a nie farmerzy amerykańscy.
Niezbędne są jednak dobrze zorganizowane działania. Jak podkreślają naukowcy, dużą, jeśli nie kluczową rolę do odegrania ma w tej sprawie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.  Potrzebne są przede wszystkim środki na badania naukowe nad zwiększeniem i stabilizacją plonów roślin strączkowych, poprawieniem ich cech jakościowych, zmniejszeniem kosztów uprawy i doskonaleniem receptur paszowych.
Kompleksowy program w tym zakresie został złożony w MRiRW przez konsorcjum polskich placówek naukowo-badawczych ponad pół roku temu, ale z ostatnich informacji docierających z resortu można wywnioskować, że ze środkami jest krucho. Ambitny program opiewa na kwotę ok. 40 mln zł, podczas gdy w resorcie mówi się o ewentualnym wyasygnowaniu zaledwie … 2 mln zł. W zestawieniu z faktem, że polski przemysł paszowy wydaje ponad 2 mld zł (rocznie!) na import śruty sojowej, zbywanie tak ważnego dla rolnictwa i całej gospodarki krajowej programu badań nad strączkowymi kwotą 2 mln zł może być odczytywane jako niedocenianie wagi problemu.  Jednym z potencjalnych źródeł finansowania mogłaby być np. uzyskana  niedawno przez Polskę kwota 80 mln zł z Unii Europejskiej w zamian za likwidację tzw. dopłat energetycznych. Jak przekonuje jeden z naukowców, przy odrobinie dobrej woli na pewno udałoby się  znaleźć potrzebne środki, jak nie z tego, to z innego źródła. Nawet  jeśli  nie w resorcie rolnictwa, to gdzie indziej. To bardziej  kwestia docenienia rangi sprawy, niż problem braku pieniędzy.   
Ponadto, naukowcy oceniają, że oprócz badań, niezbędne są  odpowiednie rozwiązania organizacyjne i ekonomiczne dla zachęcania rolników do produkcji dużych, jednolitych partii nasion. Potrzebna jest też intensywna akcja edukacyjna, gdyż większość rolników nie ma niestety pełnej wiedzy o aktualnie zalecanej  agrotechnice strączkowych. Z prostej przyczyny: niewielu rolników uprawia strączkowe.  A wiedza ta jest coraz bogatsza, lecz jest kłopot z dotarciem z nią  do gospodarstw.  Wg naukowców,  w PROW 2007-2013 są dostępne duże środki na cele szkoleniowe w ramach  działania „Szkolenia zawodowe dla osób zatrudnionych w rolnictwie i leśnictwie”.  Zgodnie z deklaracją ministra Marka Sawickiego, działanie to będzie uruchomione jeszcze w I kwartale 2009 r. Byłaby zatem możliwość stosunkowo szybkiego uruchomienia szeroko zakrojonych szkoleń w zakresie nowoczesnych technologii uprawy strączkowych. Najważniejsza jest kompleksowość działań, a więc  zarówno prace badawcze, działania organizacyjne, jak i  programy edukacyjno-szkoleniowe.

POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę