Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polski pomidor w odwrocie

20 kwietnia 2004

"Każdy sobie rzepkę skrobie" - tak można określić sytuację polskich plantatorów pomidorów. W Wielkopolsce jest ich wielu, ale prawie każdy działa na własną rękę. To problem, bo po wejściu do Unii największe szanse na utrzymanie się i dotarcie do nowych rynków zbytu będą miały grupy producenckie. Innym problemem jest brak promocji rodzimych odmian pomidorów. Mimo, że smaczniejszy - już został wyparty przez odmiany holenderskie i hiszpańskie.

Państwo Wesołowscy pomidory uprawiają od niedawna. Dwa lata temu wybudowali w pełni skomputeryzowaną, nowoczesną szklarnię. Tu sadzonki rosną na podłożu z wełny mineralnej. Kwiaty zapylają specjalnie hodowane trzmiele. Plantatorzy nie boją się wejścia Polski do Unii. Jednak o rynki unijne musieli zabiegać sami. Ich zdaniem, główny problem polskich producentów to brak współpracy.

O tym, jak ważna jest współpraca doskonale wiedzą plantatorzy z Kalisza. Rok temu założyli grupę producencką. Od tej pory mają coraz więcej nowych odbiorców. W ubiegłym roku sprzedali 500 ton pomidorów głównie do Szwecji, Norwegii, Niemiec i Czech. Teraz chcą rozszerzyć eksport o Łotwę i Francję.

Rodzimi plantatorzy najczęściej uprawiają odmiany holenderskie. W Wielkopolsce najwięcej pomidorów uprawia się w powiecie kaliskim i pleszewskim.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę