I ceny i sprzedaż na przyzwoitym poziomie - tak po raz pierwszy w tym sezonie sytuację na rynku warzyw i owoców oceniają producenci. Warzywa zdrożały przed świętami i nie tanieją.
Ciągle drożeje kapusta, teraz kosztuje już dwa razy więcej niż przed rokiem. Tragiczna sytuacja wciąż jest jednak z cebulą. Zakłady przetwórcze gotowe są kupować ją po kilka groszy za kilogram. Kontrahenci ze wschodu, którzy przyjeżdżają na rynek hurtowy w Sandomierzu płaca za nią kilkanaście groszy za kilogram. To 4-5 razy mniej niż przed rokiem. Zaczął się za to prawdziwy boom na pietruszkę, jej ceny rosną z dnia na dzień. Teraz przekraczają dwa złote za kilogram.
Ale prawdziwym hitem są teraz Idaredy. Sprzedaje się ich każdą ilość. Są one nawet droższe od Jonagoldów, chociaż teoretycznie powinno być zupełnie odwrotnie, bo koszty uprawy są nieporównywalnie wyższe. Ale eksporterzy ze względu na łatwość transportu interesują się tylko Idaredami, inne odmiany jeśli kupują to w minimalnych ilościach.
Ceny najdroższych jabłek, Golden Delicious dochodzą do 2 zł za kilogram. Inne odmiany są średnio o 1/3 tańsze. Drugi rok z rzędu niskie są ceny marchwi. Spółdzielnie ogrodnicze płacą za nią od 25 gr. za kilogram. Na rynkach hurtowych mytą marchew można kupić od 50 gr.