Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Odrzucone roszczenia

13 października 2003

Największy dolnośląski odbiorca pszenicy, firma Cargiil, która swoją fabrykę ma w Bielanach Wrocławskich, zarzuca Polsce, że państwo naraziło ją na milionowe straty. Rada Ministrów odrzuca jej żądania. Amerykańskie przedsiebiorstwo, jest jedynym producentem izoglukozy w Polsce. To słodzik wykorzystywany w przemyśle spożywczym zamiast cukru.

Jest ciekły, więc łatwiej słodzić nim napoje, dżemy i konfitury. Izoglukozę robi się z pszenicy, której dostawcami są przede wszystkim rolnicy z Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Cargill w zeszłym roku kupił od nich około 300 ton ziarna, z którego wyprodukował ponad 100 tys. ton słodzika. Jednak w przyszlym roku wyprodukuje go znacznie mniej, bo zmieni się prawo. Polska, tuż przed ubiegłorocznym szczytem w Kopenhadze, wynegocjowała z Unią Europejską tylko 27-tysięczny limit produkcji tej substancji. 

Zażądali pieniędzy 

Na taki wynik negocjacji z Unią Cargill zreagował ostro. Firma oskarżyła Polskę, że naraziła ją na straty. Już w lutym w piśmie przekazanym do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował o istnieniu sporu inwestycyjnego z Polską. Napisano w nim, że przyznane limity są niższe od zdolności produkcyjnych firmy o 57,8 tys. ton co - zdaniem spółki - jest równoznaczne z wywłaszczeniem. Skutki finansowe mają być ogromne. Cargill szacuje, że straci 130 milionów dolarów ( sama budowa fabryki pochłonęła 90 mln ). 
Początkowo firma chciała, by sprawą zajął się międzynarodowy sąd arbitrażowy - pozwalają je na to przepisy traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych zawartego miedzy Polską a USA. We wrześniu jednak zmieniła stanowisko. Zażądała 130 mln dolarów odszkodowania. 

Skarga jest bezzasadna 

Sprawa po raz pierwszy trafiła pod obrady rządu w lipcu. Wówczas zaproponowano powołanie zespołu międzyresortowego, w skład którego weszli przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ten jednak długo nie miał pomysłu na rozwiązanie sporu. Znalazł go dopiero kilka dni temu - rząd nie wypłaci firmie odszkodowania.: "Zdaniem rządu, roszczenia firmy o odszkodowanie w związku z wprowadzeniem ograniczeń produkcji i obrotu izoglukozy (...) przedstawione w oparciu o zapisy Traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych między Rzeczpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, należy uznać za bezzasadne." - czytamy w stanowisku Rady Ministrów. 

Tak będzie taniej 

Dlaczego rząd nie zgodził się na kompromisowe rozwiązanie sporu z Cargillem? Bo jego zdaniem "realizacja postanowień Traktatu o stosunkach handlowych z USA nie narusza zobowiązań Polski podjętych w ramach Układu Europejskiego, a więc także zobowiązań do dostosowania ustawodawstwa polskiego do ustawodawstwa UE, w tym również do wprowadzenia kwotowania produkcji izoglukozy". 
To jednak nie jedyny powód podjęcia takiej decyzji. Ministrowie zauważyli, że koszty, które poniesie Polska, gdy sprawa poddana zostanie procedurze arbitrażu międzynarodowego będą niewspółmiernie niższe w porównaniu z "ryzykiem błędu godzącego w interes gospodarczy Polski oraz zawarcie opartej na racjonalnych przesłankach ugody na dowolnym etapie postępowania arbitrażowego" - napisano w stanowisku rządu.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę