Do punktów skupu na Kujawach i Pomorzu trafia coraz więcej zboża o dobrej jakości. Nie ma jednak co liczyć na szybki wzrost cen.
Pogoda wreszcie sprzyja rolnikom, więc do punktów skupu trafia coraz więcej zboża. W województwie kujawsko-pomorskim w kolejce przed elewatorami trzeba poczekać od trzech do pięciu godzin. W niektórych punktach skup będzie trwał nawet w ten weekend (np. "Elewator" w Koronowie: sobota - od godz. 6 do 22, niedziela - od 6 do 14).
Dobra jakość tegorocznych zbóż jest dla nas zaskoczeniem - twierdzi Hieronim Fordoński, dyrektor koronowskiego "Elewatora". - Plony też są dosyć wysokie, nawet 7-8 ton z hektara.
Podobnie twierdzi Edmund Kowalski, prezes Zakładów Przetwórstwa Zbożowo-Młynarskiego w Kruszwicy. - Właściciele dużych gospodarstw dostarczają nam coraz więcej pszenicy elitarnej, o zawartości glutenu nie niższej niż 30 procent - mówi Kowalski. - Takie zboże o obrej jakości pochodzi najczęściej od rolników uprawiających gleby ciężkie, na których wykonano pełne zabiegi agrotechniczne.
Rolnicy są innego zdania. - Z powodu suszy plony są znacznie gorsze - mówi Ignacy Januszewski, rolnik z Gościeradza (gm.Koronowo). - Wydajność pszenicy z hektara wyniosła w naszym gospodarstwie 4-5 ton, a liczyliśmy na 7-8. Jakość zboża też jest zła, jak ma odpowiednią zawartość glutenu, to nie
ma białka.
Tymczasem prezes kruszwickich zakładów twierdzi, że do ich skupu trafia dużo pszenicy jakościowej (zawartość glutenu nie może być niższa niż 28proc.), za tonę której rolnicy otrzymują 345 zł plus VAT. Tona pszenicy elitarnej kosztuje 380 zł, a chlebowej (glutenu nie mniej niż 26 proc.) - 345 zł plus VAT. - Nie ma żadnych przesłanek, żeby ceny rosły - uważa prezes.
Rolnicy, którzy będą czekać do listopada na skup interwencyjny, mogą się przeliczyć, bo do tego czasu wartość euro najprawdopodobniej spadnie, a ceny na przykład nawozów wzrosną.
Edyta Zakrzewska, dyrektor bydgoskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, przyznaje rację rolnikom: - Z powodu suszy plony będą niższe od ubiegłorocznych o 15-20 procent. Jakość zboża też jest gorsza. Ubiegłoroczne plony były rekordowo dobre.