Dni Pola BASF 2010 Pągów

Około 3 tysięcy rolników i 20 wystawców wzięło udział w 14-tych Dniach Pola zorganizowanych przez firmę BASF w Pągowie k/Namysłowa.  Ocenia się, że dwu-dniową imprezę odwiedziło ponad 3 000 rolników, głównie z Opolszczyzny, ale także z województwa dolnośląskiego, śląskiego, łódzkiego, małopolskiego, a nawet bardziej odległych zakątków kraju. Zwiedzający mogli zapoznać się z najnowszymi trendami w technologii produkcji roślinnej, dokładnie obejrzeć uprawy, porównać różne odmiany, głównie zbóż, a także efekty zastosowania konkretnej ochrony fungicydowej czy herbicydowej. Te ostatnie były bardzo widoczne, gdyż naprzeciwko siebie usytuowano poletka, gdzie zastosowano taką ochronę i te bez odpowiedniej ochrony roślin.
Rolnicy mogli również zasięgnąć porady specjalistów i wymienić między sobą poglądy oraz przedstawić własne doświadczenia. Dni Pola były również okazją dla wystawców sprzętu rolniczego, producentów nasion i innych firm związanych z branżą rolniczą do zaprezentowania swoich produktów. Nie zabrakło również wielu atrakcyjnych nagród.

 Antoni Płócieniczak – prezes  zarządu, dyr. spółki Pagro w Pągowie:

 Obawialiśmy się, że z powodu powodzi i braku zadowolenia z pracy na roli będzie mniejsze zainteresowanie, tak jak się to ostatnio działo na innych wystawach rolniczych. Na szczęście farmerzy dopisali, pogoda też. Może dała o sobie znać tradycja. Pomimo braku ogłoszeń i szerszego reklamowania imprezy rolnicy licznie przybyli do Pągowa. Po prostu wiedzą po co przyjeżdżają, a przyjeżdżają po wiedzę i jej zastosowanie w praktyce.

 Rozwiązania, jakie zaproponował BASF sprawiły, że rolnicy mogli porównać zaprezentowane efekty w ochronie roślin z osiąganymi we własnym gospodarstwie.

 Rolnicy mogli ocenić jak w praktyce działają najnowsze preparaty służące do ochrony roślin przed szkodnikami, chorobami i chwastami.

 Jarosław Nadziak – product manager w uprawie rzepaku i zapraw nasiennych firmy BASF:

 Firma BASF przygotowała w tym roku dwie zaprawy nasienne: Kinto Duo i Jockey New. Kinto Duo od kilku lat sprzedawane jest na rynku. Zaprawa świetnie się przyjęła i bardzo dobrze sprawdziła na polach. Z roku na rok coraz więcej firm nasiennych sięga po tą zaprawę aby na niej przygotować swój materiał siewny. Zaprawa jest również dostępna na wolnym rynku, więc każdy rolnik, który sam przygotowuje materiał siewny może po nią sięgnąć. Zaprawa ta świetnie spełnia swoją rolę w latach gdy występuje pleśń. W tym roku zaprawa świetnie zwalczała zarodniki pleśni śniegowej. Konto Duo zarejestrowana jest do wszystkich odmian zbóż, ma bardzo szerokie spektrum działania i zwalcza wszystkie zagrażające siewkom choroby.

 Jockey New to następca Jockeya 201 FS, która jest na rynku od dwóch lat. Jest to zaprawa z wyższej półki do bardzo wczesnych siewów, bądź w sytuacji gdy po pszenicy siejemy pszenicę. Zaprawa ta oprócz działania dezynfekującego nasiona wykazuje również działanie zabezpieczające nalistne, np. na pojawiającą się jesienią septoriozę liści czy mączniaka. Jockey New wykazuje bardzo dobry wpływ na ukorzenianie się roślin, bo jest to zaprawa stosowana tam, gdzie pojawiają się choroby podstawy źdźbła.

 Jeśli chodzi o rzepak, to ostatnim preparatem był Pictor, stosowany w okresie kwitnienia i ewentualnie w czasie wytwarzania się łuszczyn. Preparat ten wykazuje wyjątkową skuteczność na pojawiającą się w ostatnich latach zgniliznę twardzikową i czerń krzyżową. Kontrole wykazały, że zgnilizna twardzikowa pojawiła się na 70-80% plantacji, ponieważ w tym roku były bardzo optymalne warunki do rozwoju tych chorób. W miejscach, gdzie był zastosowany Pictor, porażenie było niewielkie i mieściło się w granicach błędu, np. w wyniku niedopryskania. Pictor preparaty konkurencyjne zostawia daleko w tyle.

 Firma BASF w jesiennej ofercie do rzepaku przygotowała ButisanStar. Preparat ten można stosować w trzech terminach: bezpośrednio po siewie (od 2,5 do 3 litrów), 4-7 dni po siewie (2 do 2,5 litra) i w terminie powschodowym, gdy chwasty mają pierwszą parę liści.

 Dla rolników przygotowaliśmy również promocję: za zakup 20 litrów ButisanuStar i wypełnienie kuponu promocyjnego dołączonego do naszych materiałów, wpisanie hasła zawierającego trzy atrybuty wychwalające produkt i przesłanie na adres BASF Polska w Warszawie można wylosować jedną z 15 wycieczek do Hollywood w 2011r. Dla pierwszych 120 osób, które nadeślą kupony gwarantowana kurtka jeansowa firmy Wrangler.

 Mariusz Michalski – Crop Manager BASF Polska:

Ten rok z powodu obfitych opadów deszczu jest bardzo trudny, dlatego potrzebne są trzy zabiegi fungicydowe. Nawet jeśli ktoś robił wcześniej zabiegi, potrzebny będzie prawdopodobnie zabieg na septorie nodorum wykłoszonych pszenicach. Wcześnie pojawiła się i jest duże porażenie septorium tritici, dlatego jeśli chcemy pszenicę kontrolować do końca okresu wegetacji być może trzeba będzie przeprowadzić zabieg np. Swingiem Top (w dawce 1,2) czy Duetem Ultra (w dawce 0,6litra).

 Ze względu na dużą wilgotność i skoki temperatur na kłosach mogą się pojawić fuzariozy. Jeśli rolnik zrobił zabieg w okresie kwitnienia możemy być pewni jego skuteczności w przeciwnym razie warto się przyjrzeć kłosom i ewentualni zrobić dodatkowy oprysk.

 Na jesień firma BASF przygotowała jeden herbicyd w zbożach: popularny Maraton.

 Żeby zachęcić do zakupu tego produktu średnich rolników (ci najlepsi, duzi są przekonani) przygotowaliśmy promocję. Do wygrania jest 5 nawigacji do prowadzenia maszyn po polu, 75 zegarków i 300 wiatromierzy z termometrem. Aby wziąć udział w konkursie należy kupić co najmniej 50 litrów preparatu. Akcja promocyjna będzie trwać od 1 września do końca listopada. Do połowy grudnia będziemy czekać na kupony zgłoszeniowe z hasłem reklamowym, które należy wymyślić dla Maratonu.

 Antoni Płócieniczak – prezes  zarządu, dyr. spółki Pagro w Pągowie:

Jestem zadowolony z pracy w gospodarstwie. Jak w każdej pracy, także na roli jest wiele problemów. Wyniki finansowe osiągnięte za ubiegły rok są zadowalające, ale musimy pamiętać, że była na rzepaku, dobre plony sięgające 5-ciu ton z hektara. Buraki cukrowe bardzo dobrze plonowały, cena również była korzystna. To wpłynęło na wysoką rentowność gospodarstwa. Gorzej wypadły zboża, ale bilans wypadł na plus. Obawiamy się jednak, że w tym roku nie będzie tak dobrze.

 Mariusz Olejnik – prezes Krajowego Zrzeszenia producentów Rzepaku:

Dni Pola to dobry moment, aby towarowi producenci rolni porównali efekt stosowania produktów BASF na poletkach demonstracyjnych. Pągów również prowadzi poletka dla PDO. Jest to bardzo szerokie doświadczenie. Firma BASF świetnie się wkomponowała w Dni Pola. Jest bardzo ważną firmą dla producentów rolnych. Przedstawia programy ochrony roślin i na zboża i na rzepak. My jako KPZR blisko współpracujemy z firmą BASF przy organizowaniu konferencji i wyjazdów i wydaje mi się że inne firmy z otoczenia rolnictwa również powinny nawiązać bliską współpracę z organizacjami branżowymi. Wtedy producent rolny mógłby porównać efekty stosowania różnych środków i wyprać właściwe produkty.

 Krystian Matejka – rolnik ze wsi Dzielów:

BASF jest liderem w ochronie zbóż i rzepaku. Na rynku niemieckim jest firmą nr 1. W moim gospodarstwie 90 % zbóż chronię technologiami oferowanymi przez BASF.


Ubezpieczenia:

Mariusz Olejnik – prezes Krajowego Zrzeszenia producentów Rzepaku:

Według naszych informacji uzyskanych z firm ubezpieczeniowych ok. 40% rolników ubezpiecza się. Może nawet 45% areału jest ubezpieczone. Po takiej klęsce, wydaje mi się że czas najwyższy, żeby Rząd się zreflektował i wysłuchał stanowiska organizacji rolniczych i wprowadził powszechne ubezpieczenie. Likwidacja tych szkód, czyli koszty wypłat odszkodowań będą wysokie. Obowiązkowe ubezpieczenie z pewnością wpłynie na obniżenie kosztów i wtedy wszelkie anomalie pogodowe będą miały mniejszy wpływ na rentowność gospodarstwa rolnego.

Krystian Matejka – rolnik ze wsi Dzielów:

Rolnicy się ubezpieczają. Korzystają często z dodatkowych ubezpieczeń, ale ubezpieczenia od powodzi są bardzo drogie i często nieosiągalne, szczególnie na tych terenach, które są potencjalnie często zalewane.