Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Z powodu suszy można kosić łąki w Biebrzańskim Parku Narodowym na siano

4 września 2015
Z powodu suszy, która skutkuje brakiem paszy dla bydła, rolnicy mogą odpłatnie kosić łąki i zbierać paszę w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na takie cele skoszono już ok. 50 ha łąk - poinformowała PAP wicedyrektor Biebrzańskiego PN Małgorzata Górska.

Rolnicy sami koszą i zabierają paszę z biebrzańskich łąk. Park wyszedł w ten sposób na przeciw trudnej sytuacji rolników, którzy mówią wprost o tym, że będzie brakowało im siana na paszę dla bydła na zimę.

 
Biebrzańskie łąki są w tym roku wyjątkowo suche, a przez to dostępne. Zazwyczaj są bardzo podmokłe i daje się na nie wejść w określonych porach roku. Sianokosy odbywają się zazwyczaj po sezonie lęgowym ptaków, a siano zbiera się i zwozi zimą, gdy bagna zamarzną. Chodzi o to, by ciężki sprzęt nie niszczył darni.

 
Już kilka dni temu samorząd województwa informował, że susza dotyka również rolników - hodowców bydła. Wielu z nich nie udało się bowiem zebrać drugiego i trzeciego pokosu traw, co oznacza, że będą mieli trudności z zapasami paszy na zimę.

 
Wicemarszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński mówiąc na konferencji prasowej na temat skutków suszy w regionie, podkreślił że wszyscy są tym zaniepokojeni. Podlaskie to potentat w produkcji mleka. W regionie produkowana jest jedna czwarta całej krajowej produkcji mleka. "Jesteśmy zaniepokojeni jak i rolnicy. Widzimy, że będzie problem pasz na okres zimowy" - mówił Leszczyński.

 
Dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie Grzegorz Mikołajczyk zaznaczył na konferencji, że rolnicy, którzy potrzebują paszy dla zwierząt zgłaszają duże straty w drugim i trzecim pokosie traw. "Tu jest ten największy problem" - podkreślił Mikołajczyk.

 
Wicedyrektor Biebrzańskiego PN Małgorzata Górska poinformowała PAP, że ze zbiórki paszy z parku rolnicy korzystają od kilku tygodni i taka możliwość cieszy się dużym zainteresowaniem. Cały czas chętni mogą się zgłaszać. Rolnik płaci za 1 ha ok. 500 zł; w uzasadnionych przypadkach ta cena może być niższa.

 
Koszenie łąk sprzyja biebrzańskiej przyrodzie, bo otwartych terenów wymagają m.in. ptaki wodno-błotne. Promocji tradycyjnego rolnictwa służy organizowana od lat impreza pod nazwą "Biebrzańskie Sianokosy", która w tym roku odbędzie się w sobotę 5 września. "Już wiadomo, że ze względu na suszę, najprawdopodobniej brodzący czasem po kolana w wodzie uczestnicy mistrzostw, w tym roku będą chodzić po koszonym terenie +suchą stopą+" - mówi Górska.

 
Z danych Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Białymstoku wynika, że poziom wody w Biebrzy jest "graniczny ale nie krytyczny".

 
W Biebrzy w Sztabinie jest zaledwie 18 cm wody, podczas gdy stan ostrzegawczy wynosi 170 cm. Poziom Biebrzy w Dębowie to 153 cm, gdy stan ostrzegawczy to 270 cm.

 
W Osowcu natomiast jest 181 cm wody w Biebrzy (stan ostrzegawczy to 400 cm). Zarząd Melioracji podał, że 198 małych rzek, strumieni i cieków wodnych w Podlaskiem jest bez wody lub ma jej minimalne ilości. To takie cieki, w których zazwyczaj co roku sytuacja jest podobna.

 
Biebrzański Park Narodowy jest największym polskim parkiem narodowym. Jego powierzchnia to ok. 59 tys. ha. Chroni m.in. jedne z najcenniejszych w Europie obszarów bagiennych.

POWIĄZANE

W odpowiedzi na wniosek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych z 14 sierpnia 2024 ...

W najnowszym raporcie ESG można znaleźć szczegółowe informacje dotyczące m.in. d...

Komisja Europejska zezwoliła wzeszłym tygodniu, 26 stycznia 2024r. na stosowanie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę