W sprawie wprowadzenia zakazu importu śruty sojowej GMO
11 marca 2008
Porozumienie Organizacji Rolniczych i Kujawsko Pomorskiej Izby rolniczej wystosowało do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi list, w którym jako reprezentant większości rolników regionu kujawsko-pomorskiego zdecydowanie protestuje przeciwko prawnemu zakazowi importu poekstrakcyjnej śruty sojowej pochodzącej z upraw transgenicznych.
-Znowelizowana ustawa paszowa, począwszy od sierpnia bieżącego roku taki zakaz wprowadza nie przewidując konsekwencji z tym związanych. Należy zauważyć, że poekstrakcyjna śruta sojowa jest głównym komponentem wysokobiałkowym w mieszankach paszowych stosowanych powszechnie w żywieniu trzody chlewnej i drobiu. Wartość pokarmowa tego składnika jest nieoceniona w żywieniu tych gatunków. Wszelkie, obecnie stosowane technologie żywienia nie mogą pomijać składnika, jakim jest śruta sojowa. Na rynku światowym nie ma substytutu tego surowca. Zastosowanie, i to tylko w żywieniu świń śruty rzepakowej , bądź nasion strączkowych musi być ograniczone, jeśli oczekujemy wysokiego tempa przyrostów, dających gwarancję konkurencyjności na rynku wspólnotowym – mówi Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko Pomorskiej Izby Rolniczej.
Jak podkreśla KPIR śruta „konwencjonalna”, poza tym, że jest dużo droższa , występuje na rynku sporadycznie ( stanowi zaledwie kilka procent udziału w całkowitym imporcie ) i nie jest w stanie zaspokoić niedoboru białka w warunkach Polski. Ponadto obszar uprawy soi konwencjonalnej na świecie z roku na rok maleje.
- Dlatego też należy spodziewać się coraz większej różnicy w cenie poekstrakcyjnej śruty pochodzącej z soi transgenicznej i uprawianej metodami tradycyjnymi. Widzimy zatem, że wprowadzenie zakazu importu poekstrakcyjnej śruty sojowej spowoduje wzrost kosztów produkcji trzody chlewnej i drobiu co jest jednoznaczne z obniżeniem konkurencyjności polskiego mięsa na rynku wspólnotowym. Nie trudno przewidzieć, co może oznaczać taki scenariusz dla całego sektora rolnego, ale w pierwszej kolejności dla producentów świń
i drobiu oraz mieszalni pasz. Brutalnie mówiąc, podmioty te, po prostu zbankrutują. Destabilizacja na strategicznych dla naszego kraju rynkach produktów rolnych nie może pozostać obojętna na zachowania konsumentów, a co za tym idzie, na ich nastroje społeczne. Odnosząc się do powyższych treści, apelujemy do szefa resortu rolnictwa o zmianę ustawy o paszach w kwestii dotyczącej zakazu importu śruty sojowej genetycznie zmodyfikowanej – mówi Kierzek.