W Polsce nie będzie upraw GMO – poinformował 3 stycznia podczas konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba.
– Przyjęte wczoraj rozporządzenia wprowadzają zakaz stosowania materiału siewnego odmian kukurydzy MON 810 oraz ziemniaka Amflora . Było to możliwe na podstawie art. 104 ust. ustawy o nasiennictwie z 9 listopada 2012 r., która została ogłoszona 28 grudnia 2012 r. w Dzienniku Ustaw pod pozycją 1512 – mówi Stanisław Kalemba
Szef resortu rolnictwa zwrócił też uwagę, że do tej pory nie było podstaw prawnych do tego typu rozwiązań, a ponadto zlikwidowana została niezgodność polskiej ustawy z prawem unijnym, które zezwala na obrót materiałem siewnym GMO.
– Zgodnie z wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Komisja Europejska rozpoczęła już naliczanie kary, która mogłaby wynieść ponad 280 mln euro – przypomniał minister i dodał, że przyjęcie nowej ustawy oznacza również iż Polska może tej kary skutecznie uniknąć.
Minister rolnictwa podkreślił również, że dzięki ustawie będzie można kontrolować uprawy i stwierdzać czy na polu nie wysiano kukurydzy lub nie wysadzono sadzeniaków genetycznie modyfikowanych. Takie kompetencje uzyskała Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która będzie mogła stosować sankcje, w tym nakazać zniszczenie roślin na polu. Do tej pory takich możliwości nie było, a po wejściu w życie ustawy i rozporządzeń, tj. od 28 stycznia br., takie kontrole będą miały miejsce i są to realne uprawnienia, dzięki którym skutecznie będzie prowadzona ochrona przed uprawami GMO.
Kalemba zapowiedział również , że do Komisji Europejskiej skierowane zostaną obydwa rozporządzenia wraz ze stosownymi uzasadnieniami. W nich, oprócz argumentów podnoszonych m.in. przez Austrię, czy Francję, które takie zakazy już stosują znajdą się także takie kwestie, jak wyniki badań wskazujących np. na ginięcie owadów wskutek upraw kukurydzy MON 810, czy zbyt małej odporności na choroby w warunkach Polskich ziemniaka Amflora.
9025283
1