Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Plakatem w GMO?

25 sierpnia 2009
Zakończył się konkurs ICPPC - Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi na plakat promujący kampanię "Stop dla GMO w Polsce". Jury w składzie: Jadwiga Łopata, Jolanta Kubas i Julian Rose I miejsce przyznało Grupie Artystycznej "Zawleczka" (www.zawleczka.com.pl i http://stopgmo.pl/images/GMO_Zawleczka.pdf), II miejsce - Izabeli Kleczyńskiej z Poznania (http://stopgmo.pl/images/GMO_IK.pdf).

Wyróżniony I miejscem plakat przedstawia akronim GMO z ostatnią literą w kształcie szubienicznej pętli. Organizatorzy dodali do tego wyjaśnienie: "Rolnicy uprawiający genetycznie modyfikowane rośliny nie są właścicielami tego co wyrośnie na ich polach. Nie mają prawa wysiewać nasion, które zebrali z własnego pola. Muszą je co roku kupować i co roku płacić opłaty licencyjne i technologiczne. W przeciwnym razie grożą im procesy sądowe i wielkie kary finansowe za tzw. "własność intelektualną", której właścicielami są korporacje. Miliony rolników w Indiach nabrało się na obietnice przedstawicieli korporacji i tysiące z nich odbiera sobie życie, ponieważ ich plony znacznie się zmniejszyły wbrew obietnicom korporacyjnych przedstawicieli, a teraz ich nie stać na zakup tradycyjnych nasion. To ogromna tragedia! Taka sama tragedia jest już u bram Polski i polskich rolników. W USA, w Kanadzie, Argentynie, Brazylii, Indiach i wielu innych krajach setki farmerów zostało pozbawionych ziemi lub doświadcza grzywien i kar więzienia za nieumyślne naruszenie reguł narzuconych przez korporacje lub zostało pozbawionych ziemi.
Ludzie na całym świecie nie chcą jeść genetycznie modyfikowanej żywności. Z tego powodu np. amerykańscy rolnicy stracili miliardy dolarów z eksportu. W Unii Europejskiej 70-80% konsumentów jest przeciw GMO. Jeśli dopuścimy do skażenia naszych pól przez uprawy GM to nasz kraj straci potężne rynki zbytu dla swej żywności a my będziemy zmuszeni do spożywania tej niebezpiecznej żywności.
Mimo wielkiej propagandy genetycznie modyfikowane rośliny zajmują tylko 2,4% upraw na całym świecie. Nawet kraje w których brakuje żywności nie chcą GMO. Blisko 80% z całkowitej powierzchni upraw GM jest w USA, Kanadzie, Argentynie i Brazylii. Korporacje odniosły tam sukces, ponieważ nie poinformowano rolników i konsumentów o zagrożeniach GMO. w 27 krajach Unii Europejskiej, genetycznie modyfikowane uprawy reprezentują zaledwie 0,21% powierzchni gruntów rolnych".
Do drugiego wyróżnionego plakatu:"...GMO - organizm genetycznie zmodyfikowany to organizm inny niż organizm człowieka, w którym materiał genetyczny został zmieniony w sposób nie zachodzący w warunkach naturalnych...Innymi słowy genetyczna modyfikacja, w przypadku GMO, oznacza sztuczne wstawienie obcych genów do materiału genetycznego danego organizmu. Geny przenosi się przekraczając granice między gatunkami np. geny zwierząt przenosi się do roślin. Metody przy tym stosowane są nieprecyzyjne! Używa się bardzo agresywnych, rakotwórczych wirusów, które podlegają szybkiej mutacji i z czasem mogą powstawać z nich nowe groźne zarazki o nie dających się przewidzieć konsekwencjach. Tak zmienione organizmy są zdolne do rozmnażania i przenoszeniach swych zmienionych cech na kolejne pokolenia. Nigdy w przyrodzie takie organizmy nie powstają w sposób naturalny np.: pomidor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy, karp i ryż z genami człowieka, sałata z genem szczura, kukurydza z genami skorpiona czy soja z genami bakterii! Zjadanie genetycznie zmodyfikowanych organizmów może uodpornić ludzi i zwierzęta na antybiotyki. W przypadku zakażenia nie będzie czym leczyć ludzi i zwierząt. Genetycznie zmodyfikowane rośliny odporne na szkodniki są tak zmienione, że same produkują silną truciznę zabijającą owady. Zabija ona wszystkie owady - zarówno szkodniki, jak i te pożyteczne, takie jak pszczoły. Toksyna ta jest także trująca dla ludzi i zwierząt. Spożywanie jej doprowadza do chorób, w tym nowotworowych. Pyłek roślin genetycznie modyfikowanych również zawiera tę toksynę i może wywoływać silne alergie u osób mieszkających i przechodzących w pobliżu plantacji roślin genetycznie modyfikowanych. U szczurów karmionych genetycznie zmodyfikowaną kukurydzą zauważono m. in. podwyższoną ilość białych krwinek, częstsze występowanie zaburzeń pracy nerek i wątroby, zmniejszoną liczbę czerwonych krwinek i znaczący wzrost poziomu cukru we krwi. Podawanie ciężarnym samicom szczurów soi GM spowodowało bardzo wysoką śmiertelność i zaburzenia wzrostu u ich potomstwa 55,6% ich potomstwa zmarło w ciągu 3 tygodni. Dla porównania, gdy karmiono je naturalną soją umierało tylko 9%".
Ponadto Koalicja wyjaśnia iż zawsze nastąpi nieodwracalne skażenie upraw tradycyjnych przez GMO. Tymczasem atutem polskiego rolnictwa i możliwością przetrwania setek małych, rodzinnych gospodarstw jest produkcja żywności wysokiej jakości, jej szeroka promocja, utrzymanie tradycji polskiej wsi, zachowanie bogactwa bioróżnorodności naturalnej i kulturowej. W ten sposób polska wieś ma stać się wielka atrakcją zarówno z punktu widzenia turystów jak i lokalnych konsumentów. Jest to również jedyny dobry i skuteczny sposób na zmniejszenie bezrobocia i rozwój lokalnej ekonomii - uzasadniają ekolodzy. Dlatego domagają się od polskiego rządu wprowadzenia natychmiastowego zakazu dla GMO.

POWIĄZANE

W odpowiedzi na wniosek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych z 14 sierpnia 2024 ...

W najnowszym raporcie ESG można znaleźć szczegółowe informacje dotyczące m.in. d...

Komisja Europejska zezwoliła wzeszłym tygodniu, 26 stycznia 2024r. na stosowanie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę