PiS: Polska powinna być krajem wolnym od GMO

Polska powinna być krajem wolnym od organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO) - wynika ze stanowiska klubu PiS zaprezentowanego w środę na konferencji "Polska wolna od GMO". "Konferencja związana jest z niejasnym stanowiskiem polskiego rządu w sprawie GMO i ma na celu upowszechnienie wiedzy na temat zagrożeń związanych z uprawami oraz produkcją żywności GMO" - powiedział na konferencji prasowej Krzysztof Jurgiel (PiS).

Poseł Parlamentu Europejskiego Janusz Wojciechowski przypomniał na konferencji, że dyskusja na temat GMO toczy się nie tylko w Polsce, ale i w całej UE.

"Prawo europejskie w tej dziedzinie jest po środku drogi. Z jednej strony dopuszcza GMO, co jest przedmiotem niepokoju, ale z drugiej strony wprowadza różnego rodzaju złożone procedury, co z kolei przeszkadza tym, którzy chcieliby pełnego otwarcia Europy na GMO" - podkreślił Wojciechowski.

"W coraz większym stopniu rośnie siła głosu tych, którzy są albo sceptyczni albo przynajmniej ostrożni wobec GMO" - powiedział.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, otwierając konferencję, że nie można zgadzać się na to, żeby wszystko, co się robi w laboratoriach i co jest wynikiem ludzkiego geniuszu można było wprowadzać do życia społecznego.

"Ci, którzy uważają, że rozwój ludzkości powinien odbywać się z tego rodzaju organizmami (GMO-PAP) traktują społeczeństwa, a w istocie ludzi nie jako osoby, jednostki które są właścicielami niezbywalnych praw i wartości, ale jako części jakiegoś mechanizmu, który jest zewnętrznie zdeterminowany" - powiedział J. Kaczyński.

Dodał, że konferencja zorganizowana przez klub PiS dotyczy niezwykle ważnej dziedziny i jest częścią wielkiego frontu sprzeciwu wobec GMO. "Powinniśmy traktować ten sprzeciw jako coś niesłychanie istotnego, bo walka o prawo do decydowania jak ma wyglądać życie społeczne i życie ekonomiczne to jest walka o najbardziej elementarne prawo ludzkości" - powiedział prezes PiS.

Ze stanowiska klubu wynika także, że PiS popiera rozwój badań i prowadzenie prac w zakresie zamkniętego użycia GMO, podkreślając ogromne osiągnięcia nauki w tym zakresie.

Natomiast w świetle najnowszych badań ekologicznych i przy braku pełnych dowodów naukowych, wskazujących, że uwalniane organizmy genetycznie zmodyfikowane nie mają negatywnego wpływu na zdrowie człowieka, klub PiS jest przeciwny uwalnianiu GMO do środowiska.

Minister środowiska Maciej Nowicki informował pod koniec lutego br., że stanowisko rządu dotyczące organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO) nie zostało wypracowane, a jego resort opowiada się za żywnością bez GMO.

Natomiast minister rolnictwa Marek Sawicki informował, że jego resort przygotowuje projekt nowelizacji ustawy, który zakłada przesunięcie zakazu stosowania GMO w paszach do 1 stycznia 2012 r. Według ministra, opóźnienie wejścia tego przepisu daje dodatkowy czas na przeprowadzenie dodatkowych badań w sprawie wpływu GMO na środowisko. Resort rolnictwa ma zamiar stymulować rozpoczęcie takich badań w Polsce.