Komisja Europejska zaproponowała, aby państwa członkowskie decydowały o tym czy chcą u siebie uprawy genetycznie zmodyfikowane czy nie. Trudno znaleźć kogokolwiek komu ten pomysł by się podobał. Przeciw jest rząd, rolnicy, ekolodzy oraz zwolennicy GMO.
O tej propozycji mówiło się od dawna. Od wczoraj jest faktem. Bruksela chce dać rządom krajów członkowskich więcej swobody w decydowaniu czy chcą zakazać na części lub całym swoim terytorium transgenicznych upraw. Bez zmian pozostawałby natomiast system dopuszczania do upraw poszczególnych roślin. Autoryzacji dokonywaliby naukowcy, a dopiero potem rządy decydowałby o ich przyszłości. Już wczoraj unijni komisarze usłyszeli z ust polskiego ministra rolnictwa sprzeciw.
Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa – "To jest naszym zdaniem nieodpowiedzialne działanie jeśli ma być Wspólna Polityka Rolna to we wszystkich obszarach, a nie że wyciągniemy GMO, bo jest czymś szczególnym."
Organizacje rolnicze mówią wprost przy takim prawie można się spodziewać, że Polsce zostanie wprowadzony zakaz, a nasi sąsiedzi np. Czesi, będą uprawiać i eksportować do nas tańsze produkty GMO. Bowiem zgodnie z propozycjami Brukseli rządy będą mogły zakazać uprawy, ale importu i handlu już nie.
Wiktor Szmulewicz - KRIR - "Jeżeli w innych krajach będzie dopuszczane, wokoło wszyscy będą siać, a my nie bedziemy siać, na nasz rynek bedzie wpływało wszystko bez żadnej kontroli, to my zostaniemy na pozycji z góry straconej."
Taka propozycja wprowadzi chaos na rynku, który tylko z nazwy będzie wspólny - dodają zwolennicy biotechnologii.
Robert Gabarkiewicz – „Zielona Biotechnologia w Europie” - "Jeżeli zaczniemy regulować poszczególne produkty to tak na prawdę będzie można zacząć oddzielnie regulować każdy inny produkt."
prof. Tadeusz Michalski – Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu – "Jest to chyba nienajlepszy pomysł. bo będzie to powodować ogromne problemy gospodarcze."
A ekolodzy mówią wprost:
Jacek Winiarski – „Greenpeace Polska” - "Jest to trick, który umożliwi wprowadzenie upraw na szeroką skalę w Europie."
W Unii Europejskiej uprawia się około 100 tysięcy hektarów transgenicznej kukurydzy MON 810. W innych krajach zwłaszcza w obu Amerykach taka produkcja idzie w miliony hektarów.
8155044
1